Ja już zrezygnowałam :D a kuzynki tylko pozazdrościć :)Cytat:
Chyba zrezygnuję z tej a6w.
Wersja do druku
Ja już zrezygnowałam :D a kuzynki tylko pozazdrościć :)Cytat:
Chyba zrezygnuję z tej a6w.
Aj, też zazdroszcze kuzynki, fajnie mieć kogoś z kim się ćwiczy. Ja jestem zdana tylko na siebie :? Gratuluje dostania się do lo, jak sobie przypomne jak ja składałam papiery -tedy jeszcze latało się do szkół osobiście- rany, ile ja kilometrów nabijałam...wszystkie 3 szkoły na 3 różnych krańcach miasta :lol: , ciesze się że mam już to zasobą, chociaż drugi raz bym tej szkoły nie wybrała...
MalutkaJa- też macie sposoby... :lol: Faceci takich problemów nie mają...
Ja też ciesze sie że mam to już za sobą :D
Wow, fajowa kuzyneczka :wink: :wink: Możesz ją czasem pożyczyć? :lol:
Hm wiecie.. chętnie Wam pożyczę.. Stwierdziła, że nie ma kondycji i nie będzie więcej biegać :evil: :evil: Ona zawsze taki słomiany zapał ma.. No i z tą dietą u niej to też nie do końca, bo już pod wieczór mnie namawiała na słodycze no i sama się skusiła.. A na następny dzień pojechałam do babci.. No i dlatego nie pisałam.. No a u babci, to wiadomo jak jest. Jeszcze tym bardziej jak na parę dni.. Wolę się nawet nie ważyć..
Dziś za to od rana zrobiłam sobie bardzo warzywno-owocowy dzień ;) W każdym posiłku było duużo warzyw albo owoców ;) Byłam i kupiłam kieckę na wesele w sobotę! :] I wiecie co? Rozmiar 38 ;D Myślałam, że 42 będę musiała kupić, ewentualnie 40 (bo taki miałam zazwyczaj).. a tu 38 :) Taka złoto-coś do tego bolerko taki sam materiał i kolor :) Cudo! :) Może będę mieć zdjęcia z wesela.. Tzn na pewno będę mieć to wkleję! :) Jest 16:30 a ja na koncie mam koło 800 kcal.. Zjem sobie koło 17 jeszcze kanapkę i zbliżę się trochę do 1000.. :)
czekam na zdjecia! i gratuluje rozmiaru :)
No no no ja też gratuluję :)
Ładnie Ci zeszło w takim razie :)
Sukienka jest na pewno piękna, a Ty pewnie pięknie w niej wyglądasz :D
Czekamy na fotki :)
Czekam na zdjęcia ;]
I ładnie Ci rozmiar zszedł, ja wbiłam się w spodnie 32, a zawsze miałam 34, 36, chociaz może po prostu mi się sylwetka zmieniła :)
Więc wlasnie czkeamy na fotki w sukience zobaczymy to cudooooo :)
No tak, ale wesele to dopiero 21 lipca mam ;P Całe szczęście to trochę jeszcze schudnę :) Idę sobie hula-hopem pokręcić, bo już dawno tego nie robiłam :)