Powstrzymałyście się od zjedzenia czegoś?
Słodycze, inne rzeczy psujące dietę, albo po prostu nie miałyście na coś ochoty?
Piszcie! To zawsze jakaś motywacja, pochwalić się silną wolą.
Powstrzymałyście się od zjedzenia czegoś?
Słodycze, inne rzeczy psujące dietę, albo po prostu nie miałyście na coś ochoty?
Piszcie! To zawsze jakaś motywacja, pochwalić się silną wolą.
Nie zjadłam Twixa na którego mam straszną ochote...straszną i leży przedemna od godziny!!!
lipiec 2008 84,7 luty 2009 68,8 marzec 72 16 kwiecień 69,9 14 sierpnia 77kg 16 sierpnia 75,4kg
W poszukiwaniu samej siebie... - Strona 251 - Grupy Wsparcia Dieta.pl
od 2 dni nie tknęłam nawet ptasiego mleczka, które dostałam od kumpeli. nie naruszyłam też słoika nutelli, którą kupuje ciągle mama;/ oraz nie nadgryzłam nawet prince polo oraz czekolady, które przynosi do mnie chłopak. ale i tak najgorsze przede mną bo zaraz znowu się z nim spotkam i będę musiała pokonać 7 days'a.. on je uwielbia...
a ja nie tknelam milki ktora dostalam od taty i nadzienia kokosowego do rogalikow bo mama dzisiaj piecze
Ja żadnych lodów ani zapiekanek na mieście.. CO z tego, w domu napad ;(
ja nie zjadłam murzynka, cukierków raczków i ciastek z kremem miasam zjazd rodzinny ale się powstrzymałam i jestem dumna
A ja dzisiaj zajadłam wszytko...
nie martw się, jutro będzie lepiej
nie zjadłam czekoladek u cioci!! a ttak słodko się do mnie uśmiechały i namawiały do złego.. ale się nie dałam!!! i nie zjem tego princepolo co sie na mnie gapi przy monitorze! nie zjemm!!!! ahh wyniosę je do szafki do kuchni.. ;/
Zakładki