Eh... ja sobei na śnaidanie niedługo zrobie własne muesli,ale takie profesjonalne :D W piekarniku opiekane itd. w smaku takie jak "crunchy" firmy sante :D
Wersja do druku
Eh... ja sobei na śnaidanie niedługo zrobie własne muesli,ale takie profesjonalne :D W piekarniku opiekane itd. w smaku takie jak "crunchy" firmy sante :D
Po wczorajszym dziś pewnie będzie jeszcze gorzej... Urodziny siostry. Wino i tort :? ... OMG... :(
Rano zjadłam:
2x wasa z serkiem śmietankowym
danio
Lepiej?
Pocieszę Cię - też idę dziś na urodziny.
Nie zadręczaj się tak. To, co zjesz i ile zjesz zależy tylko od Ciebie. Nikt Ci nie wpycha nic na siłę, to nie jedzenie rządzi tobą, tylko Ty nim.
Ale co do tych napadów, to radzę Ci pogadać z kimś bliskim. Bo na forum ludzie Ci pomogą, ale to nie to samo. Ja całkiem niedawno pogadałam z mamą o moich problemach i od tego czasu jest dużo lepiej. Tylko musisz się skupić na tym, co naprawdę czujesz, i DLACZEGO to robisz.
To na początku trudne, ale musisz przestac skupiać się na jedzeniu i zastanowić się, przed czym uciekasz? Bo wydaje mi się, że w Twoim przypadku ta dieta jest jakimś rodzajem odskoczni od rzeczywistych problemów. (mogę się mylić, w końcu Cię nie znam)
Ech... Mam takie mętlik w głowie, że sama nie wiem czego chcę...
Zjadłam już
danio
2x wase z serkiem
spahgetti z sosem pomidorowym z mięskiem
2 kostki czekolady
i kawałek tortu...
Bosko. Nie ma to jak obżarstwo.[/url]
Ty chyba nie wiesz co to jest obzarstwo... :?
Zawsze jest mętlik, ale musisz zacząć się zastanawiać co jest nie tak, bo później może być gorzej, a chyba nie chcesz popaść w chorobę.
Ech, w sumie to mogłabym dużo pisać, ale jakoś tak piszę i wymazuję cały czas. Musisz sama wszystko przemyśleć.
po prostu jak dla mnei to zaczyna byc chore, ze sie jeszce odchudzasz, a jak juz cos zjesz, to masz takie wyrzuty. nie tyje sie od jedzenia z umiarem.
http://img87.imageshack.us/img87/7509/dsc05223ch6.jpg http://img523.imageshack.us/img523/4004/dsc05221di9.jpg
http://img521.imageshack.us/img521/4103/dsc05219hz7.jpg
Tak oto sytuacja się przedstawia.
A dziś:
płatki z maślanką, 2 ptasie mleczka - śniadanie
ziemniaki, jajko sadzone + sałata - obiad
super laska jestes!!! jak cholero nie przestaniesz sie odchudzac to ci takiego kopniaka sprzedam ze hooh:P nie mozesz robic sobie wyrzutow z kazdej rzeczy ktora zjesz!! dziewczyno wygladas swietnie...:))
Szupła jesteś!! Powinnaś wydrukować sobie to hasło duuużymi literami i powiesić w widocznym miejscu. Przecież musisz jeść, oczywiście nie obżerać się, ale z tego co piszesz to jesz malutko.