Wiem, że jestem nienormalna ale ostatecznie dietę rozpoczynam w poniedziałek... No. Sto razy zmieniam decyzję...
Wersja do druku
Wiem, że jestem nienormalna ale ostatecznie dietę rozpoczynam w poniedziałek... No. Sto razy zmieniam decyzję...
Czyli od rozpoczęcie roku :P też dobry moment :wink:
Kolejna zmiana planu, zatem kolejny raz życzę powodzenia ;*
ja tez startuje od poniedzialku :P dzis lecą jogurty z chrupkami hurtowo i inne smakołyki :shock:
Ja z moją koleżanką postanowilysmy zrobic sobie dzien dziecka bo nie chciało się nam myc zębow :lol:
Ale to raz do roku tylko! Raz :lol:
ojej ja minimum 2 razy dziennie myje zeby nie wyobrazam sobie rzadziej :twisted:
Ja tez nie zasnę z osadem na zębach, ale to była piąta nad ranem :lol: I troszke już nie kontakowałam XD
w takim razie zrozumiale. ja chyba raz wrocilam do domu z imprezy jakiejs i od razu do wyra :P
No to od startujemy od jutr :) dziś jeszcze sobie trochę pofolguję :twisted: a co? :mrgreen:
Oczywiście bez przesady ale na ciasto drożdżowe [nawiasem mówiąc szkoda gadać, ile go wczoraj zjadłam... nie uwierzyłybyście] na pewno sobie pozwolę :)
powodzenia! trzymam za Ciebie kciuki :D