Nie martw się... Nie ty jedna dzisiaj zaszalałaś :wink:
Wersja do druku
Nie martw się... Nie ty jedna dzisiaj zaszalałaś :wink:
no tak to jest, no ale przecież lody nie są tak kaloryczne, jak zjesz jednego od czasu do czasu to Ci nic nie będzie ;]
No i w zasadzie ja już nie jestem na diecie :P
no to tym bardziej :P nie popadaj w obłęd i chore skrajności :]
Chyba już w nie popadłam :?
Buuu.
A dziś:
jogurt
'kawałek' grahamki z mrag. i plasterkiem polędwicy miodowej
oskar
inne lody [ale mało]
300 ml posłodzonych tuskawek [ej, czy truskawki da się mierzyć w ml :P] i łyżka makaronu
:cry:
coś czuję, że kg przybędzie...
Przecież tego nie było dużo chyba że ja mam inne pojęcie o tym co dużo a co nie ;]
Nie chodzi o ilość... Tylko o to CO zjadłam... Same słodkości...
To tylko lody w zasadzie.. a truskawki to owoce, więc?
wez przestan, za mna 5 dsni ejdzenia troche wiecej niz 2000 dziennie,w tym ciacha lody i to pozno wieczorem, ogolnie kolacje obfite i w sumie nawet 0,5 kg nie przytylam. mmoze z 400 g, ale nawet nei wiem, cyz wiekszosc to nie bylo to, z enie bylam wciagu tych dni na kibelku w ogole :? spoko no moza po diecie jesc jak normalny czlowiek, nei trzeba jesc tylko tego co zdrowe itp :P bedzie dobrze ;*