Jak nie teraz to w przyszłości się przyda ;) Takie książki zawsze się kiedyś przydają ;) Niby taka głupotka ale nieraz się po nią później sięga ;) Gratuluję 3 miejsca :]
Wersja do druku
Jak nie teraz to w przyszłości się przyda ;) Takie książki zawsze się kiedyś przydają ;) Niby taka głupotka ale nieraz się po nią później sięga ;) Gratuluję 3 miejsca :]
gratuluje też. ^^
i wogole, 3 cisteczka to tam nic.
ja bym na 3 raczej nie skończyła :roll:
Ja w ogóle mam coś takiego, że jak jestem wśród ludzi to nie jem. Jem, dopiero gdy jestem sama...
A ja to zależy :)
Bo mam np tak, że jak jstem na imieninach u kogoś (np u babci :P )
to bardzo mało jem:) A później w domu nadrabiam bo to co zostanie to babcia nam zawsze daje do domu :)
hehe ;)
Oj, ja nawet na imieninach mało jem. Najwięcej pożeram kiedy mam doła...
A dziś, nwet jako tako... :)
jogurt [130]
3 ciasteczka [ok. 200]
bigos + ziemniaki [500]
truskawki z kefirem i cukrem [500]
serek homogenizowany + 2x wasa [250]
pewnie pozawyżałam :P jak myślicie?
a z ruchu to godzinka na rowerku.
Jak na moje oko to w paru miejscach nawet ;P Ale ja wolę cicho siedzieć, bo się na liczeniu kalorii nie znam ;P :]
ja tez sie na liczeniu kalorii nie znam, wiec jem tylko te produkty, na ktorych jest napisane ile maja kcal i potem ladnie sobie wszystko przeliczam :P
a ja jem zawsze. i gdy jestem sama i wsrod ludzi, bu :P
Jeśli ci ludzie nie jedzą to ja też nie :P A jak jedzą to już gorzej...ale umiem się powstrzymywać. Jak nie zacznę jeść to idzie dobrze...jak czegoś skosztuję to trochę gorzej, ale nie jest aż tak źle...
Doszło jeszcze ok. 70g orzeszków i 1/2 grahamki :(
Nie wiem... jak mam doła albo coś to non stop jem :(
Ja na wieczór jem, masakra, nigdy nie mogę się powstrzymać.