Wątek: Martynka :) i znowu wszystko od początku :)

uuuu widzę studia poważne tematy, ja w ogóle nie mam pomysłu na jakie chce iśc, chciałam psychologię ale coraz bardziej dociera do mnie że to taki kierunek bez przyszłości

hehe no to bede trzymac kciuki zebys sie dostała

a co u Naszej Martynki...w ogole sie tu nie pojawia

bo martynka jest bucem i się obrzera.

po za tym dzisiaj cały dzien w biegu więc nie bardzo miałam czas ;*


a ja na studia chcialam isc na pedagogike do akademii marynarki wojennej, ale teraz zmienilam zdanie i chce na public relations do wrocławia albo do gdanska

jedzeniowo jak dzisiaj bylo nawet nie bede się "chwalić", chyba sobie zrobie przerwe do nowego roku, bo w piatek i tak jade do mamy do wloch wiec lipa...
ale od stycznia basen przynajmniej raz w tygodniu i jakies bieganie, silownia, aerobik czy coś... bedzie latwiej, szybciej i w ogole

mmmm święta we włoszech... bajka
Ja chyba też zrobię sobie przerwę... damy radę

Martyn i co Ty robisz w sylwka
Coooo :P

Buziaki :*

ooo ja ale masz fajnie na świeta do Włoch jechać zazdroszczę

nooo kochana ale to ze robisz sobie przerwe ma nie oznaczac ze sie objadasz...patrz ile schudlas....warto to zaprzepascic???...oj oj bede bic...

aaa bij! mnie przy okazji tez mozesz :P ale postaram sie nie zwalic... i Ty Martynko tez sie nie daj tym smakolykom.. oczywiscie nie za bardzo...

a za mnie (tez martynka :P) tez trzymjacie kciukasy, a ty mi sie kofana nie objadaj ;PP

cześć dziewczynki
wczoraj miałam urodziny więc nie było czasu wpaść na forum :P
a dzisiaj jade do włoch, do mamy i wracam dopiero gdzieś 29 grudnia.

tak więc chciałam wam zyczyc radosnych, spokojnych świąt bożego narodzenia. żebyście były szczęśliwe i emanowały optymizmem. żeby wam nigdy niczego nie brakowało i żebyście były z siebie zadowolone, bo to w końcu najważniejsze. a do tego wiary, wytrwałości i cierpliwości.
;*