-
nie uciekam, spokoloko :)
wrosłam już w to forum, i teraz ciężko mi by było stąd odejść ;)
wczoraj byłam na 18stce koleżanki, wybawiłam się,wytanczyłam ale troche z alko przesadziłam. i już pomijając ten dzisiejszy "trudny" poranek, to kac moralny meczy mnie niesamowicie...
a jutro znowu poniedziałek....
jeszcze sie tydzien nie zaczął a ja bym chciała,żeby się już skonczył...
"Siebie rozliczam
o Sobie myślę
w Sobie
przed Sobą
się chowam " --->zaczytane gdzieś na jakimś blogu ;)
-
ufff. dopiero co wróciłam do domu. w planach zrobić zadanie z matmy, z fizyki, nauczyć się na polski na odpowiadańsko, i na fize na kartke.
do tego porobić pare zadań z faka, uporządkować notatki na prace klasową i zacząć zmagania z biolą. ah i za "Lalke" się wziąć :D
normalnie żyć nie umierać :P
myślałam o jakimś spacerze, ale to chyba nie wykonalne. :roll:
jeszcze 4 dni i weekend...
a diety nie ma.narazie nie będzie.czekam na lepsze czasy...
-
4 dni to nie brzmi optymistycznie:) ale jak widze masz podobnie dużo roboty na dziś jak ja a obie na forum siedzimy :lol:
-
ja tez weszlam na chwile na forum, bo zaraz wracam na chemii :(
u mnie tez mnostwo zadane i do nauki tez, ale tak chyba jest wszedzie bo semestr sie konczy wiec nas pytaja itp. :roll:
pe.es. od dzisiaj to tylko 3 dni do łikendu 8)
-
A ja mam dzisiaj wyjątkowo mało zadane...
Jutro sprawdzian mam z matmy-ale nie ma się z czego uczyć ;p
-
a ja spr. z chemii z alkoholi, kwasow karboksylowych i estrow :roll:
tragedia..
jak zwykle dowali jakies pytania :?
-
-
kochana jeszcze 2 dni i weekend:)
-
-
Szybko miną.... Taką mam nadzieje :wink: :P
A ja mam tylko dzisiaj pouczyć się z chemii-blech... :evil: :evil:
Nienawidzę tego przedmiotu :x