-
dopiero 6 rozdziałów przeczytałam, ale czyta się lepiej niż lalke :twisted:
w ogóle u nas w klasie tylko 3 osoby(w tym ja :P) lalke przeczytało w terminie i się jedyneczki ostro posypały :evil: i sypią się nadal, chociaż większość już zaaopatrzyła się w dobre streszczenia :twisted: :P
werkaaa, nic nie szkodzi ;) ale wiesz, jeśli Asi historia Cie interesuje to masz caaałyyyy dłuuugaaaśnyyyy wątek do poczytania :mrgreen: a link masz w podpisie Asi :)
Grzybowa i Bóg zapłać za to wolne, bo przecież ja już w tej mojej szkole świra dostaje i każda możliwość wyrwania się z niej chociaż na chwile to dla mnie prezent od losu ;).
denerwuje mnie wszystko, zaczynając od podejścia nauczycieli do nas, na kolorze ścian kończąc...5 lat w jednej szkole to jest zdecydowanie za duzo! i jeszcze gdyby to była jakaś lajtowa szkoła :roll: :roll: :roll: a u nas TRZEBA coś robić jeśli się chce utrzymać, i to wcale nie mało :evil:
troche ponad 800 kalorii na koncie, zaraz do angielskiego znowu, o 16:45 :P po koleżanke i do kościoła na spowiedź ;) a później to już tylko spacer, a wieczorem siedzenie przed kompem przeplatane z potopem i słówkami z angola :)
edit: i 200 strona mi pykła :mrgreen:
a madzix jeszcze pewnie bedziesz czytać :twisted: w której klasie jesteś :P?
-
jestem w 3 gim. :)
właśnie mi się przypomniało, że mam na pojutrze syzyfowe prace przeczytać... nie ma szans, przeczytałam 1 rozdział (nuuuda :roll: ), wole czytać "PS kocham cie" :wink:
-
ojjj Martynko to co winko z okazji 200 strony?:)
http://www.yunphoto.net/mid/yun_3403.jpg
ooo boshe ..potop....wrrrrr
-
ja będę mieć potop w 3kl. przed samą maturą xD
właśnie przerabiamy "Kordiana"
:D.
powodzenia ;**
-
Ja też mam potop w 3 klasie. Suspense dobrze w sumie, że nie masz przelewek w szkole, bo się dobrze do matury przygotujesz. Moje liceum natomiast jest takie lajtowe, że az się rozleniwiłam :mrgreen: xD
-
u mnie też lajtowo. za lajtowo :?
no a Ty przynajmniej do maturki będziesz na luzie podchodzić :D
pzdr ;**
-
wątpie,żebym do matury na luzie podchodziła :)
szczerze mówiąc to biorąc pod uwage moje leserstwo(robie jak już musze :twisted: ) i niesystematyczność to przed maturą będzie jeden wielki placz i zgrzytanie zębów :mrgreen:
bo bede chciała zrobić wszystko na raz, na ostatnią chwile :P :D
oo tak wiiinkoooo...<buja w obłokach>
dzisiejszy dzien pod względem jedzenia paskudny, odchudzam się dopiero od poniedziałku a nie udało mi się jeszcze mieć dobrego jedzeniowego dnia ;/
chyba znowu zaczne pisać tutaj co zjadłam, a wy bedziecie na mnie krzyczeć,że monotnnie, że śmieciowo,że bez warzyw :twisted: może coś na mnie podziała :?
a nie pod względem jedzenia to dzisiaj w autobusie widziałam JEGO. nienawidze siebie kiedy go widze. nienawidze tego drżenia kolan, serca w gardle,żołądka niewiadomo gdzie i kompletnego zawirowania połączonego z kompletną niemożnościa trzeźwego myślenia. nienawidze!
ah, a na horyzoncie pojawił się ktoś nowy-michał.
całkiem fajną mordke ma ;D a,że do odchudzania zawsze potrzebna mi była motywacja w postaci faceta to może i dobrze :) no i po za tym to na starą miłość najlepszym lekarstwem nowa. ponoć.
-
No co tyyyyyyyy...a kto nie jest chociaż trochu leniem na tym świecie :wink: ? Popatrz choćby na Grzybową :twisted: ...
-
Martynko no tez to slyszalakm ze na stara miłosc najlepsza nowa...:P hihihih no i motywacja jest same plusy:P:P:P
ojjjj kochana matura bedzie wszystko Ok mowie CI:P:P
milego dnia:)
http://www.babyboom.pl/uploads/RTEmagicC_tostok.jpg.jpg
-
hej jak leci? ;)
no pewnie ze z maturka dasz sobie rade :*