Wątek: Martynka :) i znowu wszystko od początku :)

kochana czy ty nie za mało jesz? ;>

suspense malo jesz
a ja nie chce kolejnego tygodnia!!
u mnie bd teraz rzez niewiniatek

Imo żaden ładny jadłospisik. Za mało. Podlicz sobie kcal, a nawet nie wyjdzie z 700. Kolacja ma być.

Tak nie można!!

jak to 700 nie będzie?
tzn. wiecie ja sie nie znam ale jakbym miała tak na oko strzelać to
250 płatki na mleku
150 kromka z serem
100 mandarynki
150 jogurt
250 ryż
więc to 900 jest jak już coś ^^

ale ok zjem jeszcze bułke z serem.
tylko nie bijcie :P

za co? nabilysmy jakbys nie zjadła
nie no te Twoje jadłospisy sa zabójcze, jutro na obiad u mnie ryż z jogurtem!

i jak tam ta buleczka z serem?
bo jak nie to klaps :P

dooobraaaa byłaaaa :P


siema dziewczynki
wiecie dzisiaj do szkoły ide totalnie nie przygotowana, bo wczoraj jak wrociłam z ang to wpadłam tylko na chwile na forum i poszłam spać
masakra. ale byłam tak zmęczona,że próbowanie robić czegokolwiek i tak byłoby bezsensu.

dziś po szkole ide do kosmetyczki zrobić porządek z brwiami, i pewnie z kumpelą troche po sklepach polatamy, więc do popołudnia ;*

suspense: dziewczyno musisz wiecej jesc i juz!
a ja dzisiaj do szkoly szlam nawet przygotowana no ale mow co u Ciebie w szkole.
Kurde ja musze sobie sama porzadek z brwiami robic bo nie wiem gdzie tutaj w Niemczech jest kosmetyczka ;( ale juz oczekuje marca bo wtedy bede w Polsce
jak latanie po sklepach? :>

ale przecież ja dobrze jem.
nie głodze się czy coś

a u mnie w szkole zapieprz bo 21 grudnia kończy się semestr i im się nagle przypomniało,że ocen mamy mało, ale na szczęście piątek już tuż tuż :P więc odpoczne chociaż troszkę.
jeszcze jutro tylko przeżyje fizyke i sprawdzian z bilogii i będzie git.

nieeee... mi regulowanie brwi totalnie nie wychodzi więc wole zapłacić te 10 zł i niech mi to zrobi ktoś dobrze

ooo. a Ty akemii długo już mieszkasz w Niemczech ? fajnie Ci tam ? :P

ah a zakupy się nie udały.
jutro będzie repeat :P ale w innym miejscu ^^

No ja też już czekam na ten piątek !
Ale mi się wydaje jakby dopiero wczoraj był poniedziałek