Wątek: Joutsenett i Canada walczą z kilogramami!

Dziś na śniadanie jadłam jedną kromkę chleba ryżowego z łyzeczką niskosłodzonego dżemu truskawkowego i zaraz mam obiad, na który mam brokuły gotowane na parze, pokropione sosem sojowym. ^^

ladnie oby tak dalej;*

milego wieczoru=*

Dzięki, dzięki. ^^
I wzajemnie.

Mam nadzieję, że będzie coraz lepiej.

ZA MALO!!!!!!!
przecież tu jest coś kolo 100 kcal
nie przesadzaj za bardzo, zwolnisz sobie metabolizm i tyle z tego będzie... a przy takim jedzeniu prędzej czy później nie wytrzymasz. 1200 kcal dziennie, nie mniej!

Trzymam kciuki za to żebyś schudla, ale mądrze, a nie glodując

ZA MALO!!!!!!!
przecież tu jest coś kolo 100 kcal Shocked
nie przesadzaj za bardzo, zwolnisz sobie metabolizm i tyle z tego będzie... a przy takim jedzeniu prędzej czy później nie wytrzymasz. 1200 kcal dziennie, nie mniej!

Trzymam kciuki za to żebyś schudla, ale mądrze, a nie glodując

Postaram się na nią wpłynac. Ja gdy sie odchudzam jem troszke ponad 1000 kcal zawsze... ale Canada ma z tym problemy

Kochane moje, spokojnie. xD
Akurat w dniach ostatnich jestem chora i tych kalorii potrzebuję zdecydowanie mniej.
A powiem Wam, że właśnie się mi w lodówce kisiel mrozi, więc zaraz wyrównam, bo na śniadanie zjadłam tylko dwie kanapeczki ryżowe - jedną suchą, jedną z łyżeczką dżemu truskawkowego niskosłodzonego. No, i zaraz kisiel wiśniowy. ^^

i super bo za mało to raczej tez nie mozna.

Dokładnie, dokładnie! ^^
Zdaję sobie z tego sprawę.

Kisielek zjedzony. Teraz czas na wodę i może troche potańczę.

Wiecie, co? Te moje 93 kg to chyba bujda i sama woda, bo przed chwilą weszłam na wagę, to już było 91. xD

waga zalezy tez od pory jakiej sie wazysz najlepiej wazyc sie rano na czczo i wogole najlepiej wazyc sie raz na jakis czas a nie codziennie