Wątek: Cziqitka's back ;P Again... xD

Raz na jakiś czas można sobie odpuścić, w końcu wszystko jest dla ludzi w rozsądnych ilościach .

A za daniami instant jakoś nie przepadam. Kiedyś po czymś takim zrobiło mi się bardzo niedobrze i od tego czasu czuję jakąś wewnętrzną niechęć do wszystkich rzeczy tego typu .

Hejka

Nika1990 No też mi się wydaje, że nie było tak najgorzej ( ach ta moja skromność ). Prawda wychodzę już z dietki

Unhappy91 Dzięki wieczorek rzeczywiście był miły

Nikson Heh ja też lubię te makarony z zupek instant, ale ja lubię takie jak już napęcznieją. Zawsze najpierw wypijam zupę a potem biorę widelec i jem makaron

WhatUGetIsWhatUC Heh no raz na jakiś czas można, ale ja dzisiaj też chyba zjem coś w tym stylu bo nie chce mi śię obiadu tylko dla siebie gotować a mam jeszcze taki makaron z sose pieczarkowym, także ten no Chyba wybaczycie dziewczyny, obiecuję, ze reszta posiłków będzie zdrowsza i bardziej wartościowa

Bjedrona Też lubię te zupki Moc Warzyw, najbardziej smakuje mi ta wiosenna, no i letnia też jest smaczna

Nienna Wiesz co może to i lepiej zdrowsza chociaż będziesz

A tak poza tym to co słychać

jak mija dzionek?

ja nie przepadam za tymi zupkami
a dorzuce jeszcze do zamknietej dyskusji o kosciele ze ja wierze w Boga ale do kosciola nie chodze i nie mam takiego zamiaru...ide tylko 2razy w roku-boze narodzenie i wielkanoc bo rodzina by na mnie krzywo patrzyla...

a ja w boga wierze. Bo zawsze sie modliłam żeby być szczupła i się udało. Chociarz moze to tylko silna wola...

Ja też wierzę.. Ehh tylko nieraz po prostu nie mam ochoty iść do kościoła, a mama się czepia i muszę.. i jakoś mnie tak zniechęca do tego ;/ Myślę, że to indywidualna sprawa każdego.

Mnie denerwuje to, że księża mówią, że nie można wierzyć w Boga i nie chodzić do kościoła.

a ja i tak mysle ze mozna i nie obchodzi mnie co mowia ksieza i moja nawiedzona katechetka...wazne jest zeby byc dobrym czlowiekiem bo przesiadywanie w kosciele nawet po 10h nic nie da!

Zgadzam się z wami dziewczyny Boga trzeba mieć przede wszystkim w sercu, a reszta to tylko dodatki. Przecież każdy może wierzyć w Boga na swój sposób, pod warunkiem, że nie robi tym krzywny innym...

Nom a teraz wróćmy to mojego dzisiejszego jadłospisu
śn: jogurt owocowy, 6 biszkoptów
Big Milk
II śn: marchewka, grahamka z twarożkiem i szczypiorkiem
ob: makaron z sosem pieczarkowym ( heh, znowu instant ale na opakowaniu pisze, że bez konserwantów ), grahamka z twarożkiem i szczypiorkiem
kol: kisiel Słodka Chwila, 5 wafli ryżowych

Hehe no i co tam jeszcze powiecie dziewczyny

oo a ja sama nie wiem czy wierze w Boga

Aaale mialas pyszny dzien ^^