Widze,ze Wy tutaj z kości na ości się odchudzacie....
Ja marzę o tym, by ważyć 72 kg... A co dopiero 53! To w ogóle ideał!
Mam 176 cm wzrostu i zbieralam sobie te kilogramki od kiedy tylko zaczęłam chodzić.
Heh, a podobno jestem zwykłą nastolatką
Prosze Was o troszkę wsparcia, bo sama nie dam rady walczyć przez cały rok...
Pozdrawiam i życzę samych sukcesów!
Zakładki