Strona 3 z 16 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 159

Wątek: Powracam! NOWY START STR.16

  1. #21
    nikson jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-04-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Co do notowania to możesz przez tydzień skrzętnie zapisywać co zjadłaś, później przyjrzeć się temu i zrobić mały rozrachunek "to jest niezdrowe, to mi niepotrzebne itd" a później ułożyć sobie zdrowy jadłospis z tym co lubisz, jesz i jest zdrowe ;] powodzenia.

  2. #22
    puszysta15 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiesz co Bolita? zapaliłaś mnie do twojego pomysłu.Chyba się do Ciebie przyłączę, ale dopiero po tygodniu bo będę od jutra na kapuściancetrzymaj się

  3. #23
    bolita jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    ostrzegam, że post jest długi i jest to zestawienie zasad mojego postępowania w najbliższym czasie, dopóki nie będę mogła powiedzieć, że to co spożywam jest smaczne i zdrowe oraz że ćwicze dla przyjemności i własnej satysfakcji

    POSTANOWIENIA USTALONE PO WIZYCIE U LEKARZA
    (uwaga! wszystkie poniższe zasady są konsultowane z moją lekarką i w mojej sytuacji jak najbardziej wskazane, co nie oznacza, że każda dzeiwczyna musi się tak odżywiać by schudnąć)
    ogólnie dieta restrykcyjna nie pod względem ilościowym lecz jakościowym
    *ponieważ jestem wręcz uzależniona od węglowodanów, zwłaszcza o wysokim indeksie glikemicznym ograniczam je do minimum: chleb max 2 kromki dziennie lecz nie codziennie, zero jogurtów i serków homogenizowanych zarówno smakowych jak i naturalnych, podobnie ze smakowymi kefirami i maślankami, za to do woli moge jeść chudy twaróg, naturalne maślanki i kefiry 0% tł. - lekarka już na samym starcie mnie uprzedziła, że na początku nie będzie mi to smakowało bo przez cukier spożywany w nadmiernych ilościach mam zaburzoną prace kubków smakowych (czy coś takiego)ale po miesiącu męki i detoksu to co słodkie nie będzie mi smakowało i nie będę czuła potrzeby jedzenia tego
    - łatwo jej mówić, ja jestem ciekawa jak ja wytrwam ten miesiąc!!! , no ale wierze jej na słowo i postaram się wytrwać
    *warzywa jem ile chce, owoce raczej ograniczać, szczególnie te bogate w cukry, dozwolone są: jedno jabłko dziennie, grejpfruty i od czasu do czasu banan ze względu na dużą zawartość potasu, można też jeść małe ilości suszonych owoców, które zaspokoją chęć na słodycze (tyle że jemy je do południa a zdecydowanie nie na noc)
    *jak mam ogromną ochote na słodycze to mam sobie zrobić galaretke (samą, bez żadnych bitych śmietan
    - to chyba oczywiste )
    *jak czuje, że zbliża się ciężki okres to mam sobie wszamać garść orzechów-są kaloryczne lecz bogate w magnez- zastąpią czekolade (rzekomo tu liczy się chyba siła podświadomości )
    *sprzymierzeńcem w diecie są także ryby ze względu na dużą zawartość zdrowych i korzystnych tłuszczy omega-3 (lub4-nie pamiętam )
    *mam się zaprzyjaźnić z wodą i pić jej jak najwięcej, nawet gdy nie koniecznie odczuwam pragnienie. I gdziekolwiek ide biore ze sobą butelke wody! (schudne na samych kursach do toalety )
    *jem często (4-5 posiłkoów) i nie zadręczam się myślami o kaloriach
    *pierwszy posiłek ma być węglowodanowy i jem ile chce bo rano to i tak zamieni się w energie a za to wieczorem unikniemy napadów na całą zawartość lodówki


    podsumowywując: będę szczęśliwa jak pierszy miesiąć będę miała już za sobą

    I KILKA MOICH WŁASNYCH ZAŁOŻEŃ
    *dzień zaczynam od szklanki wody z cytryną, tabletki magnezu oraz skrzypu polnego z witaminami
    *ostatni posiłek jem o godzinie 18 (w ekstremalnych okolicznościach o 19 i ide troche później spać) i raczej staram się by był to posiłek białkowy- możliwe są odstępstwa bo trudno skomponować posiłek czysto białkowy
    *coś zarówno dla ciała jak i ducha! czyli wszelkie żele i kremy ujędrniające, peelingi, kąpiele z bąbelkami, masaże i inne takie zabiegi kosmetyczne
    *natomiast jeśli chodzi o ćwiczenia to w miare możliwości codziennie przez godzine ćwicze tańcząc lub jeżdżąc na rowerku stacjonarnym + ćwiczenia na nogi i brzuch
    (tu szczególny nacisk!), zakupiłam hulahop (boziu, jak mi w tym sklepie było wstyd a już o doniesieniu tego do domu nie wspominając... ale co mi tam :P ), tak więc dodatkowo będę jeszcze kręcić bioderkami , może w przyszłości dołoże jeszcze basen, póki co w stroju kąpielowym się nie pokaże

    to by było na tyle... jak narazie

    jak ktoś ma jakieś pytanko to wrzucać je tutaj lub na priva

    .................................................. .................................................. .......

    puszysta15- zapraszam ale nie wydaje mi się byś musiała stosować tak restrykcyjne zasady jak ja...ale jeśli chodzi o samą kwestie zdrowego stylu życia to jak najbardziej dołączaj się do mnie- razem łatwiej i raźniej póki co trzymam za diete kapuścianą :P

    nikson- ja już dzienniczek prowadziłam i niestety nie jest dobrze ale już niedługo...

    tlenka- po pierwsze jak miło spotkać katowiczanke a po drugie to ze mną ciężka sprawa- ja na jednym kawałku nie umiem się zatrzymać a jeden dzień gdy wszystko mi wolno przedłużyłby się do tygodnia ale jak będzie mi ciężko to może wypróbuje, natomiast zazdroszcze ci umiejętności takiego dozowania przyjemności (jak to brzmi... :P ), zastanawiam się o której budce z kebabami piszesz- w końcu ja też z katowic jestem i przychodzi mi na myśl taka jedna...

    Nienna i julix- postaram się być cierpliwa i rzadziej się ważyć... bo w sumie lepiej widzieć od razu większy efekt niż jakieś sentne kilograma

  4. #24
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    fajne postanowienia. oj ciezko bedzie, ale musisz dac rade bedziesz boska

  5. #25
    nikson jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-04-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jak ja sobie uświadomię ile węglowodanów jem to aż mi słabo Może tu leżą niepowodzenia w mojej diecie ?? Ale założenia świetne, trudne co prawda, ale wierzę, że dasz sobie radę. I dobrze, że nie liczysz kcal, bo później trudno od tego odejść.

  6. #26
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja tez jem ich full, no ale lepsz eto niz tyle tluszczu :P

  7. #27
    bolita jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    pierwszy dzień mam za sobą na jakiekolwiek wrażenia jeszcze za wcześnie bo co to jest jeden dzień, pogadamy za tydzień... :P

    no a dzisiaj
    śniadanie: owsianka z jabłkiem i rodzynkami (mój faworyt w dziedzinie śniadań, poprostu to uwielbiam bo chociaż nie brzmi zachwycająco i apetycznie to jak dla mnie pychotka )
    II śniadanie: nektarynka z kefirem
    obiad: sałatka z przeróżnych warzyw, m.in. sałaty, pomidora, ogórka, rzodkiewki i inne takie...
    kolacja: sałatka z tuńczyka, ryżu, pomidorka i ogórka kiszonego

    dodatkowo ćwiczyłam na rowerku, brzuszki zrobiłam i hulahopem kręciłam a właściwie uczyłam się kręcić... 3 sekundy to mój rekord taaa, ale naucze się

    i choć dzisiaj było ok to czuje że w przyszłości mogą się pojawić problemy nie tyle z głodem fizycznym co psychicznym... zdecydowanie będzie mi brakowało świeżego pieczywa i słodyczy no ale tym to później będę się martwić, póki co jest dobrze tak jak jest

    A i jeszcze wczoraj na zakupach tata (po wielkich negocjacjach) kupił mi zestaw z nivea- balsam ujędrniający i żel pod prysznic z nasadką ujędrniającą( bardzo to reklamowali), sam balsam normalnie kosztuje 23 zeta a ja za cały zestaw zapłaciłam 19 zeta i jeszcze w prezencie biżuterie apart dostałam... choć raz mi się udało kupić coś w atrakcyjnej cenie no ale pisze o tym ponieważ dzisija ciekawa tej nasadki masującej wypróbowałam specyfik i teraz mam tak czerwony brzuch od tego masażu że aż boje się go dotykać... już nawet to ścierpie tylko oby było warte te poświęcenie i niech jakieś korzyści z tego będą

  8. #28
    nikson jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-04-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bolita, dla mnie owsianka to też lider, kocham ją, wcinam od 4 miesięcy prawie i nie zanosi się, żebym skończyła. Uwielbiam. Jak będą jakieś efekty z Twoim brzuchem po tym balsamie to zdradź

  9. #29
    bolita jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    nikson to może troche potrwać ale jakby co to napisze nom, owsianka boska jest ale nie każdemu odpowiada, niektórzy na sam widok tej "breji" dostają torsji... nie wiedzą co tracą :P

    a niedziele upłynęła mi na błogim lenistwie... z trudem zmusiłam się do jazdy na rowerku i hulahop (nadal mi nie wychodzi )
    natomiast pod względem jedzenia było ok :
    śniadanie:jedno jajko na miękko + kromka chleba razowego
    II śniadanie:jabłko
    obiad: pierś z kurczaka- moja mama cudo stworzyła, rozbiła je na takie jakby kotlety , posypała lekko z góry "panierką" z odrobiny mąki, curry i papryki i na patelnie-pycha, polecam i do tego surówka z kapusty pekińskiej, marchewki, cebulki i pomidora
    kolacja:maliny (tata pół dnia spędził na działce zbierając je rzekomo specjalnie dla mnie )z kefirem
    ponad programowo wypiłam pół szklanki mleka 2% i tyle

    robiłam sobie pedicure i tak się zaciełam jakoś na pięcie że teraz chodzić nie umiem i boli

    jakby przypadkiem odwiedziła mnie jakaś dziewczyna która ćwiczyła lub ćwiczy a6w to prosze o odzew

  10. #30
    Dyynia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-01-2007
    Posty
    268

    Domyślnie

    Heh moje koleżanki jak coś słyszą przypadkowo o owsiance to od razu blee a jak mówię, że przecież dobra jest to na mnie dziwnie patrzą...No ale taka ze świeżutkimi owocami to cudo...

    Ja ćwiczyłam a6w

Strona 3 z 16 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •