Wątek: Wielki powrót bucika marnotrawnego...

Bucie ja mym tylko nadzieję, że ze swoim trybem głodowym 800kcal przynajmniej przejdziesz potem na jakie 1400 zamiast serii kompulsów, bo do tego to zmierza narazie - 800kcal to bardzo mało jedzenia a o ile jesteś kompulsowiczkę to może niedługo trwać niż przyjdą na ciebie niepohamowane ochoty po prostu coś zjeść .
Bucik z głową i jak nie wyjdzie to bez szaleństw...pliiiiis ?

Powiem Ci bucik że wczoraj wcale u mnie nie było tak różowo , bo potem na wieczor chyba zjadłam jeszcze ze 4 kromki chleba, serek wiejski i .... 2 big milki i jeszcze jakiegos loda na patyku w czekoladzie aaaaa!!!! Boże jaką ja walke musiałam z sobą stoczyć zeby nie pójść i nie zwymiotować tego!! O bieganiu też nie było mowy z takim napchanym bebechem :/.

Ale pomimo tej bomby kalorycznej jaką sobie zafundowałam jestem dziś z siebie taka dumna że nie wymiotowałam że ten cały napad wydaje się być pestką. Dziś z nie mniejszym optymizmem jadę dalej, no moze troche zmniejsze ilość jedzonka.

Czasami sobie myślę co u Ciebie jest nie tak i co Ci doradzić bo problem jednak jest dość spory i na dodatek rozumiem Cię no bo co sama zrobiłam wczoraj ... no nie mogłam się powstrzymać NIE MOGŁAM! I choć weź i krój mnie z posoleniem a ja i tak musiałabym to zjeść :/.

PS. Jeśli wytrzymam 30 dni bez wymiotowania to wrócę oficjalnie na forum heh, na razie to się udzielam tylko ze względu na bucika . Zostało jeszcze 13 dni.

tylko, że mnie jakoś duma nie rozpiera, że przestałam wymiotować
bo w sumie nihdy tego nie lubiłam

a łatwo mi zrezygnować z czegoś, czego nie lubie.


co do tych 800kcal...
nie wiem jak to bedzie
na razie po prostu chce się pokazać w szkole z min. 65kg... bo z tyloma ją opuszczałam...

moze to bedzie tak 800-1000?
nie wiem

ale o dziwo
w sumie nie jem słodyczy
poza tym plackiem wczoraj
dzis mnie juz nie kusi
ciastka czekiladowe i paluszki tez nie...
chociaz nie wiem jak to bedzie z paluszkami bo Kot dziś przychodzi...

a narazie jest nieźle
na sanidanie
kawa z mlekiem i cukrem
kajzerka - połowa z jakąs wędliną, połowa z serkiem topionym wędzony tuńczyk+papryka
obiad
wypije druga kawe chyba bom słaba
330g jogurtu kawowego (miałam zjesc zupe ale mnie mama wkurzyła, bo miał przyjechać taki kolega taty na obiad do nas. nalałam sobie talerz zupy bo mięso to było tylko smażone albo duszone w takim tłuszczu... a mamuśka takim tekstem do mnie i brata "tylko zostawcie im tej zupy" no poczulam się jak darmozjad jakiś rzuciłam łyżką i wyszłam)
znowu wkurzona

idę się wyćwiczyć


______________
Mogę, bo chcę... a jak chcę to potrafię!!!

wiek: 18 lat
wzrost: 175cm



Tu jestem
Wielki powrót bucika marnotrawnego...

MOTYWACJA tak będę wyglądać :P

heh ja jak jestem zla tez ide cwiczyc..przynajmniej pozniej nie bede juz miala energi na zloszczenie sie ;];]
powodzenia :*

Bucik ty ale z umiarem z tą kawą. Co będziesz piła aż nadejdzie kucie do matury ?

Mam nadzieję ,ze jednak podejmiesz racjonalną decyzję ... Cóż myśle ,że inni kochają badz pokochają Cię za twoje wspanile wnętrzę ,ktore tylko Ty masz i to im się spodoba ! Jak myślisz woleć będą patrzec na udreczona i zemczona dietą dziewczyne czy też uśmiechnietą od ucha do ucha pruboującą z glowa coś zmienić w swoi życiu? Myśle ,ze sama sobie powinnas na to pytanie odpowiedziec ...

popieram xpxpxpxp....

ja też popieram xpxpxpxp




mogę prosić o linka do Twojego temaciku



______________
Mogę, bo chcę... a jak chcę to potrafię!!!

wiek: 18 lat
wzrost: 175cm



Tu jestem
Wielki powrót bucika marnotrawnego...

MOTYWACJA tak będę wyglądać :P

Hhh no nie mam :/ Mialam kiedys za czasow odchudania ale to dawno dawno a jak juz skonczylam to nie bylo sensu już zakladac Ale buszuję po wszystkich watkach wiec nadrabiam niczym na swoim

xpxpxpxp a w jakim czasie schudlas te swoje kiloski? ;>