Wątek: Wielki powrót bucika marnotrawnego...

I prawidłowo !!! JA też z tym walcze
Uda się ... ;*

Buciku jest nas wiecej Ja tez sie juz nie dam

ja wczoraj doszłam do dokładnie tego samego. że 1000 to jest stanowczno za mało

miłej środy słooońceeeee ;*

czy miałam wczoraj kompuls?

raczej taki mini
bo 2093kcal to u mnie głodówka a nie kompuls

a dziś chyba się utopie pod kranem
mam juz na liczniku 1492kcal
połowa z tego to ciastka, a druga połowa to musli z mlekiem
jadłam i płakałam
ale udało się mi przestac i dziś już nic nie zjem
choćbym miała chodzić po suficie

a cwiczyc tez mi sie nie chce
chce mi sie spac
taki dzien jakis pogmatwany
2 kawy juz wypiłam
ale wstałam o 7
chciałam sie ze wszystkim wyrobic (prasowanie, sprzatanie, mycie auta, cwiczenia) ale nic tylko jadłam i chodziłam z kąta w kąt

jakaś deprecha mnie dopadła
do tego zimno i ponuro i tylko spac

30 minut bieganie
50 powtórzen cwiczen z 8 min abs...

koszmar

a mama robi gołąbki...
uwielbiam

jak nie zjem to jestem mocna
już dwa sie gotuja i zjem jutro na sniadanie

ech...


jeszcze Kot ma dziś przyjść... znowu będę smutna i ponura i NA PEWNO skonczy sie jakąś sprzeczką obym tylko nie miałam kampulsa


______________
Mogę, bo chcę... a jak chcę to potrafię!!!

wiek: 18 lat
wzrost: 175cm



Tu jestem
Wielki powrót bucika marnotrawnego...

MOTYWACJA tak będę wyglądać :P

Buciku Nie martw się Słońce ;*
Każdy ma gorsze dni Jutro na pewno będzie lepiej !
Jak bedziesz myślała o napadzie to źle to może się skończyć dlatego postaw sprawe jasno ''ZERO napadów !!! Jestem silna i koniec !''
Wierze w Ciebie ;*
Trzymaj się

Bucie jak ci tak wrednie smutno to a just weź się za sprzątanie - i szoruj i układaj i odkurzaj, wyprasuj te ubrania i wymyj samochód - wybij te emocje ruchem! Przecież ty tak lubisz się ruszać, więc korzystaj z tego, że z natury leniem nie jesteś
Bucik sama widzisz, że w obecnej chwili humorzasta jesteś i Kotu napewno się to nie spodoba, to daj sobie zastrzyk endorfin tym małym dużym sprzątaniem i krzątaniem

grzybek dobrze radzi! do sprzatania i to już :*

buciku wez sie w garsc... codziennie obiecujesz jak to bedzie wg zasad wymieniasz je wsyztskie po to zeby zaraz zrobic sobie na złosc i sie najesc... nie skupiaj sie na jakis zasadach, słuchaj swojego ciała.. nie przejmuj sie będzie dobrze.

Buciku, z własnego doświadczenia wiem, że jak się czymś zajmie, to można zapomnieć o całej reszcie. Przynajmniej tak jest w moim przypadku. Jednak dlatego myślę, że pomysł Grzibcia jest dobry, a w dodatku to ruch. Sama, jak ostatnio wziełam się za porządne sprzątanie, to zapominałam, że musze zjeść.
Będzie dobrze ;*.

ja również popieram ten pomysł!
rób coś, zajmij się sprzątaniem, samochodem itd... mi zawsze to pomaga
nie ma sięwtedy czasu mysleć o jedzeniu