-
uwaga uwaga
od dziś zaczynam diete
taką serio serio
dieta redukcyjna 1000kcal (+- 50kcal)
4 posiłki dziennie co 3-4 godziny
sniadanie: ok. 300kcal
2sniadanie (w szkole): ok. 200kcal
obiad: ok. 300kcal
kolacja: ok. 200kcal
Jeżeli jakiś posiłek opuszczę (z nie swojej przyczyny) to jem go później (w tym samym limicie), a najwyżej nie jem kolacji jeżeli nie zmieszczę się w min. 3 godzinnej przerwie między posiłkami
zasady:
unikam słodyczy (redukcja do "okazjonalnie" co nie znaczy, że w ogóle ich nie jem)
ćwiczę w miarę czasu, ale staram się znaleźć min. 30 minut dziennie (co też będzie dobre jako przerwa od prawy umysłowej)
ostatni posiłek max. o 19:00 i lekkostrawny
nie poddaję się i jestem cierpliwa, bo schudnę i wierzę w to
mogę zjeść do 5 drażetek (3 listków) miętowej gumy do żucia bez cukru dziennie
(bo to wspaniale zabija głód no i mam to głupie uczucie, że mielę coś w tej buźce
)
noo... całkiem niezłe te zasady
oby skutkowały
wczoraj byłam na zakupach z mamą
miałam jej pomóc wybrać spodnie i buty dla niej
skończyło się plecakiem i 5 bluzkami DLA MNIE
razem 3 godziny łażenia
a potem znowu polazłam na zakupy, z Kotem, tym razem na nogach
co dało kolejne 3 godziny łażenia (bo tam i z powrotem szliśmy na nogach co daje jakieś 8,5km
+ po sklepach)
potem już nic bo Kot był u mnie
directe Kot = miłość mego życia 
a tak burza wczoraj u nas szalała, że normalnie mi chciało szyby powybijać z okien
serio
zwłaszcza, że mieszkam na końcu uliczki, na takim troszku uboczu i za mną już nikt nie mieszka
ale mam przepiękne widoki z ogrodu
uroki życia na wsi
widok z okien bucika

widok na ogród bucika (zwróćcie uwagę na cudownie wykoszoną trawkę by bucik
)

a to mój psiak - Bursztyn (ten "kominek" to maszyna do wędzenia tatowych ryb i nie tylko - Bursztyn czuje zapach
) a ja wędzonego nie cierpie... bleh....

normalnie przez tą resztę wakacji co mi została (2 tygodnie) postanowiłam przykładnie przeczytać wszystkie lektury z klasy 3 + zaległe lektury
uwaga, mam zamiar przeczytać
Nad Niemnem, Wesele, Chłopi (powiedzmy że tom 1
), Ludzie bezdomni, Przedwiośnie, Ferdydurka, Granica, Inny świat, Tango, Zdążyć przed Panem Bogiem, Zbrodnia i kara, Jadro ciemności i Dżuma
dam rade??? w 13 dni???
<wariatka>
a dziś co? babcie dzwoniłam, żebyśmy jej przyjechali pomóc ziemniaki kopać... yyy... ale kalorie swoją drogą...
pewnie znowu sie jutro nie będę mogła wyprostować...
ech
ale od czego jest Kot
______________
Mogę, bo chcę... a jak chcę to potrafię!!!
wiek: 18 lat
wzrost: 175cm

Tu jestem 
Wielki powrót bucika marnotrawnego...
MOTYWACJA tak będę wyglądać :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki