Strona 51 z 66 PierwszyPierwszy ... 41 49 50 51 52 53 61 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 501 do 510 z 656

Wątek: Wielki powrót bucika marnotrawnego...

  1. #501
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    tez mam renomowane liceum, ponoc najlepsze w wlkp, ale u nas to tak jest, ze malo nauki, po prostu ludzie ktorzy przychodza tu musza byc bardzo dobrzy i jakos nas nie cisna z nauka

  2. #502
    Ninti Guest

    Domyślnie

    No i gdzie ty chcesz znikać?

    Martwic mnie to zaczyna wszystko musisz się jakoś wziąć w garść. Może narazie to Ty się skup nie na chudnięciu tylko na zatrzymaniu wagi w jednym miejscu.

  3. #503
    Grzibcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-06-2005
    Posty
    6

    Domyślnie

    Bucik może postaw lepiej na utrzymaniu wagi i zwyciężeniu nad kompulsami plus kucie zamiast tak skakać i się denerwować? Grunt to najpierw nauczyć się jeść a jak przywykniesz do normalu to pokumamy diety, cio ?

  4. #504
    Mayha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    buuucikkk dziewczyny Ci dobrze radzą ;]
    3maj sie mocccccno :*

  5. #505
    Guest

    Domyślnie

    zostaje.

    ale znowu napad




    "normalne" jedzenie chyba odpada, bo u mnie jest zbyt duza nienawisc do ciała mego którego nie akceptuje ani w pół procenta i po prostu nie potrafię wyzbyć sie słowa "dieta"

    przynajmniej nie wymiotuje... a powiem szczerze, że chętnie bym to robiła, ale tata jest teraz cały czas w domu (wcześniejszy emeryt) to NIESTETY odpada...

    no trudna, takie mam do siebie podejscie...

  6. #506
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    jezu ja mialam napaad ostatnio, nie chce wiecej

  7. #507
    Mayha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    dobrze ze zostajesz z nami, bedziemy Cie wspierac w miare mozliwosci :*
    nie wymiotuj tylko, wlasciwie dobrze ze obecnosc taty od tego Cie powstrzymuje.
    a moze 1500 sprobuj??
    3mam kciuki mocno za CIebie :*

  8. #508
    Guest

    Domyślnie

    rozważam to 1500kcal

    ale źle jest...
    dziś tez klapa

    no nie moge na siebie patrzec
    zajkadam stres, nerwy, wściekłość...

    no wszystko

    radość też

  9. #509
    Mayha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    a co Ty na wizyte u psychologa? oze by Ci umiał pomóc?
    3maj sie mocccccno :*

  10. #510
    Guest

    Domyślnie

    wybaczcie, musze zniknąć, wyciszyć się i jakoś opanować sytuację... bo tu na forum ,otoczona ładnie dietkującymi i chudnącymi dziewuszkami to sie źle czuję, bo jest mi przykro, ze ja tak nie umiem i czuję się gorsza...

    zresztą kogo tam obchodzi, że jakaś bucik znowu miała napad, znowu uległa, znowu się poddała, znowu przytyła...


Strona 51 z 66 PierwszyPierwszy ... 41 49 50 51 52 53 61 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •