Szczerze mówiąc 4 lata temu,odchudzając się pierwszy raz i nie mając o tym pojęcia stosowałam dietę:"jak najmniej".srednio wychodziło 550 kcal dziennie.Schudłam wtedy 4 kg w dwa tygodnie a później jeszcze jakieś 2,5.I nie przytyłam ani kg przez około rok.Po tym czasie zaczęłam się objadać i coś tam wróciło.Cały czas dobrze się czułam i jak bym dała radę,chętnie i teraz bym taka"dietę"znowu zastosowała.Więc proszę nie mówcie mi że powinnam jeść 1200 bo na tym nie schudnę.Dwa lata temu ograniczałm się całe wakacje do 1500,miałam dużo ruchu i nie ubyło mi nawet grama.
Planowałam 2 dni głodówki ale uznałam że to bez sensu....Narazie do mojego brzuszka trafiło 500 kcal.