-
żoładek Ci się sam skurczy jak będziesz jeśc mało i regularnie
a tak nawiasem... 4-5kg za duzej róznicy Ci w wyglądzie nie zrobią, a figurę masz naprawdę świetną, więc może skup się raczej na tych ćwiczniach :P
a tym mlekiem się nie przejmuj bo to ma na pewno białkia sporo :wink:
______________
”Świadomość, że nie jest godzien ideału, który dręczy jego duszę. Oto zbrodnia i kara.”
F.Dostojewski
http://obrazki1989.blog4u.pl/upload/...ta%20laska.jpg
Tu walczę z kompulsmami. I przegrywam :( :( :( :( :( :( :( ale się nie poddaję :!: :!: :!:
dieta 1200kcal od 1 października 2007
UDA SIĘ, UDA SIĘ, UDA SIĘ, UDA SIĘ !!! (grunt to autosugestia) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
http://www.madzik.pl/gify01/new01/motyl03.gif
wzrost: 175cm
waga start: 73kg :evil:
cel I: 68kg :arrow: ?
cel II: 63kg :arrow: ?
cel III: 58kg :arrow: ?
-
bucik mowie ci ze zrobia :D po niskich osobach widac kazdy ubytek wagi :) ja ostatnio schudlam 1 kg i juz kolezanki zauwazyly 8) raz mi sie udalo schudnac do 51 kg i na prawde mialam mega plaski i szczuply brzuch, cud miod :D
-
faktycznie, nie zauważyłam Twojego wzrostu... ale wcale nie jesteś niska:P
fajnie Ci, po mnie to nawet 10kg za bardzo nie widac:P
______________
”Świadomość, że nie jest godzien ideału, który dręczy jego duszę. Oto zbrodnia i kara.”
F.Dostojewski
http://obrazki1989.blog4u.pl/upload/...ta%20laska.jpg
Tu walczę z kompulsmami. I przegrywam :( :( :( :( :( :( :( ale się nie poddaję :!: :!: :!:
dieta 1200kcal od 1 października 2007
UDA SIĘ, UDA SIĘ, UDA SIĘ, UDA SIĘ !!! (grunt to autosugestia) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
http://www.madzik.pl/gify01/new01/motyl03.gif
wzrost: 175cm
waga start: 73kg :evil:
cel I: 68kg :arrow: ?
cel II: 63kg :arrow: ?
cel III: 58kg :arrow: ?
-
u mnie kazdy kilogram wielka roznice przynosi :P[/code]
-
po mnie coś tam widać, ale słabo 8)
-
ja na wage nie patrze
dla mnie ważniejsze wymiary
bo można wayć 60kg a byc normalnym
-
u mnie to nikt z osób niewiedzących o mojej diecie nie zauważył parokilogramowego ubytku wagi :roll:
-
E tam nie zauważyli, zauwazyli tylko z zazdrsci milcza :twisted:
-
noo właśnie, albo głupio im zwracać ci uwagę, bo może nie są pewni jak to odbierzesz. Ja np mam tak że gdyby jakas kumpela zauważyła to bym się cieszyła, bo jak kumpela zauważy to juz na serio musi być efekt, ale jak jakaś ciocia albo babcia mówią że schudłam , to wkurza mnie to bardzo. Od razu przychodzi mi do głowy mysl, "co się tak interesujesz ile ja ważę, to moja sprawa"
-
no ja tak samo mam :D nie lubie jak rodzina wyglasza uwagi typu "ale ty chudziutka juz jestes, chyba sie odchudzalas!" mnie takie uwagi pesza...ale np jak kolezanka powie to juz co innego :) wtedy to powod do dumy :) no po nizszych osobach widac kazdy utracony kg ale kazdy zyskany niestety tez :cry: :roll:
a co do dzisiaj jeszcze to 15 min hula hop, 5 km rowerka i 30 min pilatesu na nogi (sciagnelam se z neta :) )