Dobre śniadanko ;)
Wersja do druku
Dobre śniadanko ;)
Suspense - heheh. nie lubię tego imienia, pół dziewczyn z roczników 82-92 ma tak na imię. za to na bierzmowanie palne sobie jakieś fajne imię, typu tekla /no co, po prababcixD/, gloria itp ]:->
Aneczka - pyszne, ale niedietkowe ;]
dziś było troszkę rowerka :D 35-40 min
aż mi lepiej... ;)
Mi tam też podoba się Karolina :)
Czyli nie utyłaś od antybiotycków, ale od tego, że przejadałaś się słodkim :wink: . Tak się tyje nawet bez leków. Nawet od antykoncepcji się nie tyje - możesz mieć wzmożony apetyt, ale tylko od ciebie zależy czy będziesz żarła, czy pohamujesz chętki :wink:
ja na bierzmowanie wzięłam Julia ;) chociaż chciałam Lilianna albo Maja ale nie można było :?
a Karolinka to serio śliczne imie ;)
Grzybowa, no może. ale jako dzieciak z jednocyfrowym wiekiem nie wiedziałam co dobre, a co nie i teraz muszę płacić za błędy rodziców... Antykoncepcji się nie boje, zresztą jeszcze mam trochę czasu ;).
zauważyłam, że z brzucha mi zeszło. i nawet jak oglądam tv to nie mogę się tłuszczykiem bawić :D. piekielne uda stoją ;( wrrr. wolę mieć już bęben, ale też tą śliczną przerwę między nogami :roll: .
ponadto bice mi urosły :shock: a tłuszczyk nadal stoi. bleeee, ja chcę być wiotka, a nie przypakowana ;|
babcia wciska we mnie różne ziela. kurcze, nie ufam temu do końca :D ale i tak lepsze zatrucie po ziołach, niż lekach... dobra, przesadzam. na pewno mi nic nie będzie, oczywiście z wyjątkiem poprawy ;).
a teraz spowiedź,
obiad:
:arrow: 220 ml fasolki po bretońsku bez zagęszczania /160?/
:arrow: kromka chleba pszennego /128/
:arrow: 288
ze śniadaniem 788 kcal.
Julia jest śliczne ;) Karolina ładne, ale dla 3 letniego berbecia z blond kucykami ;D
Eee tam, przesadzasz :wink: choć w sumie ja też za swoim imieniem jakos specjalnie nie szaleję :D
Ach aż mi smaka zrobiłaś na tą fasolkę ! mam co prawda w lodówce ale nie zjem jej ! ;D mam inne plany co do kolacji :)
tu jestem -> http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1275144#1275144
podwieczorek:
:arrow: 2 kotleciki z cukinii, sera żółtego, bułki /170?/
ze śniadaniem i obiadem 958 kcal. łoo :shock:
jak o 100 przekroczę limit to chyba nic aż tak złego się nie stanie :roll: