hm to nie wiem:P już mi się nie chce w sumie jeść ale może sobie zrobię sałatki greckiej... został mi jeszcze plasterek fety więc zafunduje sobie porcję warzyw tylko jak ja to zmieszczę
hm to nie wiem:P już mi się nie chce w sumie jeść ale może sobie zrobię sałatki greckiej... został mi jeszcze plasterek fety więc zafunduje sobie porcję warzyw tylko jak ja to zmieszczę
Ja tam się opiłam tej wody i nic mi się nie chce ...
zmiana planów:P dołożyłam jeszcze sałatkę, żeby dobić do 1000kcal
na śniadanko zjadłam:
jajecznice z szynką + jedna wasa = 256kcal
na drugie śniadanko:
kawałek arbuza:P jakieś 40 kcal
sałatka grecka (1pomidor, 3 małe ogórki, plasterek fety) - 140kcal
Na obiad mam jeszcze tą potrawkę ok. 300kcal
na podwieczorek:
2 kawałki arbuza - 80 kcal
na kolacje zostaje mi 184 kcal tak więc zjem 3 wasy z serkiem, pomidorkiem, ogórkiem
noo dzień fajny^^
Kurcze ja tak nie umiem tego gospodarować .... hehe
z reguły też nie umiem, ale dziś tak jakoś mam wszystko zaplanowane
i oby tak dalej
dzięki
Podoba mi się
mi też się podoba
zazdroszcze wam,że wy tak lubicie te warzywa wcinać :P ja bym pomidorów nie przelkneła
ja dzisiaj kalafiora sobie zrobilam, to az mi slinka leciała bo dawno nie jadłam
Zakładki