Wody powinno się dużo pić, to jest akurat coś, co nie zaszkodzi organizmowi Zazdroszczę Ci, ja zawsze zapominam, żeby pić... I tak teraz jest lepiej, bo kiedyś potrafiłam nawet latem wypić w ciągu doby tylko jeden kubek herbaty Dlatego pij wodę - wyjdzie Ci tylko i wyłącznie na zdrowie! (a ja chyba zastosuję taką metodę, że przygotuję sobie codziennie rano 1,5-litrową butelkę wody i będę ją musiała wypić w ciągu dnia i oprócz niej jeszcze jakąś zieloną herbatkę, to może w końcu uda mi się nauczyć więcej pić Bo za mało wody spowalnia przemianę materii... )

Do brokułów na obiadek dorzuć jakiś ryż, kaszkę czy makaron, jak Ci poradziła phovilla. Polać jogurtem - oczywiście! Powinnaś zjeść też kawałek mięsa albo jajko, aby dostarczyć białka

Jak się zaczyna dietę, to zawsze tak jest, że nagle wokół Ciebie pojawia się mnóstwo pyszności... No cóż, trzeba nauczyć się ich nie jeść Chociaż jak już się nauczymy ograniczać (ja na przykład mogę w ogóle nie jeść słodyczy i mnie one nie ruszają, ale jak już zjem jedno ciastko, to za nim zazwyczaj idzie drugie, trzecie, dziesiąte - to jest błąd, z którym muszę walczyć!), to jedno ciastko, paseczek czekolady itd. możemy zjeść, żeby nie rzucać się na nie po zakończeniu diety

Winogrona są jednymi z niewielu owoców, które mają dużo kalorii (w porównaniu z innymi, znaczy się Bo około 70-80 w 100g), ale garść winogron nie powinna zaszkodzić, a jak każdy owoc dostarczy trochę witaminek (i całkiem sporo kwasu foliowego, który jest bardzo potrzebny).
No i pamiętaj, nic nie tuczy, jeśli się nie je w nadmiarze