no wszystko wygląda pyyysznie :D
nawet biorąc pod uwage fakt,że nie lubie warzyw,ktore u ciebie są wszedzie :twisted:
a ja mam taką elektroniczną :D ha! :P
//skoro nie jestes glodna to nic tylko pogratulowac :D :*
Wersja do druku
no wszystko wygląda pyyysznie :D
nawet biorąc pod uwage fakt,że nie lubie warzyw,ktore u ciebie są wszedzie :twisted:
a ja mam taką elektroniczną :D ha! :P
//skoro nie jestes glodna to nic tylko pogratulowac :D :*
dzien drugi zaliczam do udanego :)dziś będzie coś koło 1000 - znów nie jadłam marchewki :) juz myslalam, zeby zjesc batona musli, ale jak spojrzałam na zegarek była 20:30 wiec zrezygnowałam. jutro nowy dzień :) kurcze nie chce zapeszac ale jutro cos sie moze udac... albo i nie :roll: powiem jutro. moze to dzwine ale nie moge sie doczekac jutrzejszego śniadania i nowych płatków... mimo ze głodna nie jestem teraz :P chore? :]
to jak najbardziej normalne!
gratuluje 1000, u mnie duuuuuzo wiecej:(
spokoloko tez tak mam :D
no to gratulacje ;) oby tak dalej ;*
Directe ja co wieczór marzę już o porannej owsiance smakowej :lol: .
Zapewniam ,to narmalne w czasie diety .
ja tez wieczorem mysle o jedzeniu - sniadanku. ale jak te mysli staja sie juz zbyt nahalne, to wole isc spac
A ja zawsze myśle '' Kurcze, co ja zjem na to śniadanko '' i takim sposobem jedyny temat w mojej głowie wieczorem to jedzenie ... chociaż nie ... ja prawie ciągle myśle o jedzeniu :lol:
Też zawsze wieczorem myśle o śniadaniu. I zawsze chcę, żeby już było rano :D
dziewczyny stwierdzam, ze jestesmy kopniete :lol: nikt normalny nie mysli, co zje nastepnego dnia :P