Ogólnie ja tez nie;(
Sniadanie: jogurt. kilka płatków
Obiad: warzywa na parze(200g), Kawalęk ryby gotowanej, kawa z mlekiem
Podwieczorek: gruszka średnia
Kolacja: dwie wassy. kawałek pomidora, plasterek szynki
Duzooo wody do tego;)
Wersja do druku
Ogólnie ja tez nie;(
Sniadanie: jogurt. kilka płatków
Obiad: warzywa na parze(200g), Kawalęk ryby gotowanej, kawa z mlekiem
Podwieczorek: gruszka średnia
Kolacja: dwie wassy. kawałek pomidora, plasterek szynki
Duzooo wody do tego;)
Stanowczo za mało kalorii :roll:
Za mało? :shock: Myślałam ze tego duzo wyszło...
To ile gdzies tak...nie wiem sama jak zliczyć;)
Mogę Ci policzyć jak chcesz :)
za śniadanie pewnie nie więcej niż 200 zależy od jogurtu
za obiad nie więcej niż 300
za podwieczorek 60
za kolację jakies 140
razem wychodzi 700 kcal :roll:
O kurde... :oops:
Nie wiem jutro cos wymyslę, dziś bylo goraco...moze dlatego mało zjadałam....
No miejmy nadzieję :) Ja bym wplotła w Twój jadłospis II śniadanie, to po pierwsze :) a po drugie to radzę jeść większe śniadania :) I to dużo większe - jeżeli jesteś na diecie 1000 kcal, to postaraj się, aby sniadanie miało ok 250 kcal ;)
Tak jest panie generale! Wykona się 8) 8) 8) :P :P :P :lol: :lol: :lol:
hehe mam nadzieję ;) Na pewno nie zaszkodzi, a raczej pomoże :D
Jak tam idzie;)
Ja dziś na sniadanie grahamka z jogurtem,
Potem gruszka
Teraz kawa, jeden wafelek kakowy malutki.
Nie wiem ile to bylo kcal...i nie wiem co moge jeszcze zjeść do wieczora zeby bylo wporządku...? Podpowiecie?
Konkretny obiad?
Czy moze byc np, kawałek ryby gotowanej, z warzywami na parze, kalofiorem albo brokułami?
Ile mają kcal?
r100 gram ryby chudej to ok. 80 kcal, warzywa na parze z 200 gram 100 kcal, kalafior 33 kcal na 100, a brokuly 22 na 100 ;) bedzie dobrze jak zjesz rybke z jakimis warzywkami :)
To tak bedzie;) Kalafior i ta rybka;) Bedzie dobrze?
bedzie dobrze, ale moze lepiej zjesc jednak jakas warzywna mieszanke dla urozmaicenia jak masz? One maja 50 kcal na 100g wszystkie ;) ale jak wolisz kalafior to tez dobrze
Warzywka mieszane jadłam wczoraj;) A dziś specjalnie kupiłam kalafior i brokuły;) Mają tak nie wiele kcal;) A dawno nie jadlam;)
no to zrob mix brokulowo-kalafiorowy. Tez tak kiedys jadalam, smaczne :)
Milka ja będe mieć podobny obiad ^^. Z tym, że u mnie tylko szparagówka i ryba. Ale ja uwielbiam szpargówke 8).
Kocham szparagówke;)
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Policzę kacl dziś
Grahamka, jogurt gruszkowy- 350kcal
Gruszka:L 100kcal
Kawa z mlekiem- 30 kcal
Cistka trzy wafelki- 200kcal
Obiad- ryba-80kcal, warzywa 200kcal;)
Razem: 960kcal :evil: :evil: :evil:
Chyba duzo jak do obiadu :evil: :x
No wafelki były niepotrzebne, ale trudno się mówi ;). Zjesz lekką kolacje i będzie dobrze ;P.
Zgadzam sie co do tych wafelków - niepotrzebne kalorie.
Ale cos mi jeszcze nie gra z tym śniadaniem...
grahamka ma 120 kcal - jogurt miał aż 230? :roll:
Nika grahamka ma 125 kcal, 40g, wg. przelicznika na dieta.pl
Ale do jogurtu się nie zgodzę..co to za jogurt o_O
No jogurt miał 150kcal, ale grahamka miała 200kcal.
Kolacji jeszcze nie było...
Nie wiem czy mam ją zjęść, skoro zjadłam te wafelki. A proposto jeden wafelek, tekie cisteczko z nadzieniem kakowym ma az 110 kcal??? :shock:
I jak ???? Podpowiecie cos???
ZAPOMINACIE O STAREJ KOLEŻANIE...
Milka jeżeli to ciastko w stylu "HIT-ów" to ma właśnie tyle...tam są dwa wafle +masa kakaowa, a ona nie należy do light ;)
Ale pierwsze słyszę żeby grahamka miała 200kcal... to ile ona ma g?
No ona jest duza. jakieś 80 gram.
Przyznam się jak na spowiedzi, co dziś zjadałam, wy powiedzcie czy zmieściłam sie w limicie:
Ś: grahamka, jogurt gruszkowy
IIŚ: gruszka, dwa wafelki
obiad: warzywa: kalafior i brokuły(jakieś 200g) kawa z mlekiem
Podwieczorek: plasterek pasztety XD trzy wafelki
K: płatki fitness z jogurt naturalny(100g).
Prosze nie krzyczcie za te wafelki, nie mogłam się powstrzymać, to były takie na wage...
Podsumujcie mnie! Proszę...
w sumie jadłospis na dzis spoko więc idzie te 5 wafelków wybaczyć ;)
Ale ja sobie chyba nie wybacze..plakać mis ie chce...
tydzień na diecie..nie mam wagi...nie mam jak sprawdzić jak idzie.,...do bani;(
podejrzewam ze staraciłaś koło 2kilo, zazwyczaj sie tyle chudnie w pierwszym tygodniu, a jezeli teraz sie tez bedziesz dobrze trzymac to mozeliwe ze w kolejnym tez zjedziesz jeszcze w sumie do 3,5kilo. ja zazwyczaj chudne w 2 tydnie 3-4 kilo na 950-1000kcal.
Tyle wląsnie zazwyczaj jadam: 950-1000kcal. Preoblem w tym ze chyba zjadałam dziś duzo więcej kcal....!!!!
<Beczy>
jak jutro zjesz normalnie to ci to oewnie nie zaszkodziło, ale musisz zjeść dietetycznie i najlepiej jak najwiecej bonnika
Nienawidzę siebie/...! Nienaiwdze.,....
i ten chloerny brak wagi! i motywacji juz zabrakło...
hej, nie mozesz z powodu braku wagi tak rozpaczac :!: pomysl, ze to lepsza motywacja, bo bedziesz mogla wicej zrzucic i jak sie zwazysz potem to aga pokaze jeszczze mniej niz teraz ;) a jak dzisiaj troche zwalailas i to byl 1 dzien to nic zlego sie nie stalo, zadna tragedia :wink:
Dziękuje...
Juz przywykłam do diety...choć to dopiero tydzień...zaczynam od jutra drugi...oby poszedł tak samo, albo i lepiej.
.Tylko jest problem...1 września mam urodziny kolezanki...i tu rodzi się pytanie jak:
Jak zachowywać się z jedzeniem tego dnia? Nie chce mówić kolezankom ze jestem na diecie...a diety nie porzuce, co zaczęłam skończę...motywacj jest po tym jak zobaczyłam celulitis po kąpieli...macie? Zaczął znikać po utravie kilogramów? Czy ta rozciągnięta skórra na brzuchu wchłania się jak się gubi kg? Czy zostaje jakiś nadmiar rozciągniętej niedajboze???
no właśnie milka nie przejmuj się, zwłaszcza, że to był tylko 1 raz
ja codziennie zawalam :( to już jest chore...
rozumiem, że nie chcesz mówić kumpelom, że jesteś na diecie... jak w maju po trzech tygodniach dietkowania byłam u koleżanki i ona wyciągnęła ciastka to powiedziałam, że dzięki, ale się odchudzam to dziewczyny powiedziały, że mają w dupie moją dietę i jeszcze bardziej zaczęły mnie na te ciastka namawiać :lol: i to był koniec mojej najdłuższej diety w życiu :roll: bo w końcu dałam się namówić na te ciacha :twisted:
Ja bym byla juz 2 tydzien na diecie! Tylko ze pojechałam odwidzić kol, z ktorą sie dwa michy nie widziałam i powiedziała ze wcale nie przytyłam i się skusiłam :evil: A jak wracałam do domu to zajęchałam do cioci ktora poczestowała mnie deserem: lody bita smietana, mus truskawkowy likier. Pocieszenie ze wszedzie jechałam rowerem- 20km razem. moze część spaliłam....
Tylko nie wiem co moge zjeść na urodzinach, jak mam się zachowywać przy innych posiłkach...
na urodzinki nie chodzi się codziennie, więc myślę, że możesz jeść co zechcesz byle z umiarem, no i oczywiście było by lepiej gdybyś jadła np. owoce zamiast np. chipsów :)
Tak, zrobię pewnie tak ze ogranicze posiłki wciągu dnia, a na przyjęciu sprobuje torta, ciasto, bede piła i styka;0
heh ja jutro mam urodziny siostry i musze zjesc troche tego nieszczesnego torta zeby sie nie obrazila;) a co do twojej sytuacjii to mysle ze jak nie chcesz im mowic to zjedz troche czegos tam a jak sie spytaja czemu tak malo to wkrec ze cie brzuch boli czy cos, to sie nie domysla:)
chodz nie musialam stosować czesto, wyśmienicie działa wymówka ''zatrułam sie i jak cos jem to od razu wymiotuje'' kiedys tak u babci powiedziałam i... o dziwo dostalam szklanke wody :P potem zalowalam bo obiad był pyszny :/
Obiad jadłam płacząc...nie chce być gruba! ....
s: grahamka,2plasterki schabu pieczonego, 2 plasterki pomidora,
IIś: kawa z mlekiem
o; ryba gotowana, warzywa z patelni z oliwą(smazone przez mame- ona jak coś odwali)
i TERAZ CHCE ZJEŚĆ na kolację ryż z jogurtem ale nie wiem ile to bedzie miałao kcal, bo na ten obiad duzo wyszło jakies 400pewnie...sniadanie 300, to kolacja mała musi byc a ryz z jogurtem...
jak myslicie?