Ale mi się wydaje to trochę niemożliwe :P
Wersja do druku
Ale mi się wydaje to trochę niemożliwe :P
No pewnie z 3kilo to woda, ale mysle ze ten czwarty to już troche tłuszczyku, a teraz poleci ci chyba sam tłuszczyk :wink:
Trochę wody, trochę tłuszczu. Ale 4 kg tłuszczu w tak krótkim czasie to mało prawdopodobne. Musiałabyś mieć deficyt 28000 kcal.
Co się czepiacie może miała dużo wody :lol: :wink:
ja przy okresie zawsze sie ciezko czuje, bleee
ja kwestię moich kilogramów prosilabym pozostawić w spokoju ;) Jak będą spadać to będzie widać efekt, i tyle.
Zjadlam wczoraj (ojoj.)
50g sorbetu jablkowego
100g chipsow paprykowych :lol:
Dwie łyżeczki nutelli
50g winogron
Jablko
Pomarańczę ^^.
Teoretycznie...tragicznie nie bylo. Zjedzone dzis:
- Bulka jasna (w gościach bylam, nie wypada tak prosić żeby ktoś specjalnie leciał do sklepu bo ja chcę grahamkę...)
- Plasterek serka Hochland Light
Zupka gotowa pomidorowa.
Na grillu zjem:
Kilka pieczarek +ok. 50g kiełbasy z grilla, dwie kromki ciemnego chleba
A wieczorem się zobaczy. Moze serek jakiś.
wczoraj to byly same puste kcal prawie :roll:
Panikara biorac pod uwagę że zostało to zjedzone wczoraj na imprezie okolo 20-02 w nocy wśrod morza chipsów, pizzy, pepsi, salatek z majonezem i innych - wybrałam owoce i to, na co miałam ochotę ale w mniejszych ilościach...
Poza tym zjadlam normalne sniadanie, zwykły obiad...a nie mogłam przecież domagac się od kolezanki żeby wyskoczyła specjalnie dla mnie z salatką z pomidora i grahamkami :roll:
jak na imprezę to nie było tak źle :lol: :wink:
aaa, to impreza byla? to co innego ;)