Madame> cheer up! :D
Ja mam zamiar regularnie Cię odwiedzać, bo po pierwsze też jestem prawie jak z Krakowa, a po drugie coś tu mi się o uszy jakaś filologia angielska obiła;) a po trzecie- sympatycznie tu :D
Wersja do druku
Madame> cheer up! :D
Ja mam zamiar regularnie Cię odwiedzać, bo po pierwsze też jestem prawie jak z Krakowa, a po drugie coś tu mi się o uszy jakaś filologia angielska obiła;) a po trzecie- sympatycznie tu :D
Eeh. Dzisiaj się zważyłam po śniadaniu w ubraniu -> 60 kg. przecież to niemożliwe żeby mi samo ubranie dwa kilo dodało :( Chyba nic z tego nie będzie...
Ale po brzuszku widzę róznice... :)
Tylko muszę coś jeszcze z tymi fałdami zrobić i będzie świetnie.
Dziś zjadłam jak dotąd - 680 kcal.
Dobrze jest :)
Madame, to chyba niemożliwe - może masz wagę zepsutą... :roll:
Nic innego jak trzymać kciuki!! :* Też chętnie zapisałabym się na basen, bo to świetna sprawa, ale plywac nie umie i jakos nauczyc sie nie moge :/ a szkoda :D aerobiczna szóstka weidera to ciezka sprawa, ale mam nadzieje, ze sobie poradzisz :* Ja niestety wymieklam :( moj sposob na diete to rzucenie slodyczy kompletnie, kolacja do 18., duzo wody, zero fast foodu, no i fitness klub ;) tylko musze jakis dobry znalesc :D Pozdrawiam :* 3m sie!
No cóż, aga, jest jeszcze jedna opcja - mam @, więc woda się może magazynować.
Aha, zjadłam na kolację jajecznice - wybaczcie, bylam panicznie głodna po angielskim.. :(:(
Można tak czasami? Jajko na kolację??
No to na pewno wina @.
Jajko na kolację? Bardzo dobrze, bo białko [chyba] powinno się właśnie na kolację jeść.
Aha, od dzisiaj wyznaczam sobie nowy cel :) 5 000 brzuszków do końca listopada. NAJPÓŹNIEJ do końca listopada :D To mnie zmobilizuje! Zaczne chociaż zaraz :)
Za przeproszeniem wku**iamnie fala chudziutkich dziefcynek które chcą się zasuszyć na szkielety. Zresztą mam to głęboko w dupie.
Ale niech je ktos stąd wywali, bo jeżeli mają się tu zamiar popisywac swoją chudością, to ja im osobiscie pomogę znaleźć wyjście :/
Nie denerwuj się tak :roll: Złość piękności szkodzi :wink: Każdy ma prawo byc na forum, pisać itp, ja ogólnie nie lubię tylko jak ktoś pisze o odchudzaniu niezdrowym, na chcę schudnąć taka dziewczyna dała zdjęcia i ona 31kg w 5 miechów na wasie i jabłkach, według mnie takiego czegoś promować się nie powinno, ale jak ktoś sobie tutaj jest nawet już po odchudzaniu, albo i się nie odchudza, a chce prowadzić pamiętnik bo to go mobilizuje i promuje zdrowy styl>to nie widzę żadnego problemu.
Zawsze po jedzeniu i jakimkolwiek piciu,a jeszcze w ubraniu mam na takiej zwykłej łazienkowej conajmniej 1kg więcej.
Madame i jak tam przy piątku humor :wink: ?