ja kiedyś tam chciałam zjeść sama taką szklanke Nutelli to po 4 łyżeczkach myślałam że zwymiotuje ...
ja kiedyś tam chciałam zjeść sama taką szklanke Nutelli to po 4 łyżeczkach myślałam że zwymiotuje ...
Też tak próbowałam Za to mój brat dałby rade ale on to ufo jakieś bo chudy a żre za pięciu
Moja siostra też chuda jak nie wiem co a je też jak nie wiem co hehe
Aż czasami się śmieje i mówie '' Moge Ci oddać troche swojego tłuszczyku (delikatnie to określając )?'' a ona '' NIE!!!'' ... i koniec gadania hehe
hehe A ja strasze mojego braciszka że niedługo wychoduje i to porządny brzuszek jak będzie cały czas tak jadł
Faceci ogolnie nie maja problemow z nadwaga z powodu zbyt duzej ilosci jedzenia. Im sie brzuszek robi, ale od czego innego, po porstu im rosnie miesien piwny ale to i tak dopiero po 40 ;/ farciarze jedni
mmm Nutella... ja spokojnie wszamałabym cały ten mały słoiczek :P
Ale z bułkami lub świeżym chlebkiem, bo tak bez niczego to chyba by mnie zemdliło
o boże......nutella i świeża bułeczka...marzenie no ale musze o tym zapomnieć
Mój braciszek wczoraj zjadł kurczaka w 5 smakach na mieście w domu obiad składający się z dwóch dań , 2 duże grześki, całą białą czekolade i wieczorem chciał jeszcze pizze ale tata ja schował przed nim :P
Oj to nieprawda, że facet cokolwiek by zjadł to chudy będzie. Może takie 17latki, ale spójrzcie na takich studentów szkół wyższych - o ile nie są wszyscy szkapiaci w jego rodzinie to jeśli ten facet je i się nie rusza to też tyje
No fakt...za to mój brat dużo się rusza...eh on zawsze był chudy..to jest powalone i niesprawiedliwe chociaz z drugiej strony lepiej bydz zdrowym
Mój brat to zawsze był szczuplas a jaał chyba za trzech na studiach póki się nie ruszał to już czasami było to po nim widać ale z umiarem a teraz jak pracuje to natychmiast jak przestanie ze sportem i pofolguje z jedzeniem to tyje
Zakładki