Dziękuje,
a Parapet ta pani co nam go dała ma takich jeszcze 7 ;]
Wersja do druku
Dziękuje,
a Parapet ta pani co nam go dała ma takich jeszcze 7 ;]
ehh tylko że ja juz jednego psiaka mam i mi rodzice drugiego nie pozwolą kupić, czy to pudel? bo ja mam prawie pudla:)
No czarny pudelek ale taki mały :)
Przepraszam, że do was nie zaglądam ale ledwie co na komputerze siedze :(
Jejku, jaki śliczny:)
Zazdroszę!
Mój zaginął:/
sylwi7 współczuję :(
A dziewczynki powiem wam, że przez cały tydzień (prawie) bo od poniedziałku do czwartku biegałam :)
Pon. około 5-6km
Wt. ok.10km
śr. ok11-12km
czw. ok2km
Niestety oprócz tego w ruch poszły jeszcze:
2 pizze, rurka z bitą śmietaną, ciacho francuskie, paczka paluszków, pączek, jedno ciacho takie dobre (tarta się to u nas nazywa), drożdżówka.
Ale waga od dziwo cały czas 52kg (dzisiaj się ważyłam)
Dzisiaj byłam na siłowni 2,5h!!!
Do tego wieczorem na 18 - nastkę, a jutro zmykam na obóz sportowy ;]
Mam nadzieję kg chociaż jeden tam zgubić.
A oprócz tego wam powiem, że pewien fajny pan (rok starszy) zaczął mnie bardzo lubić ;]
średniego wzrostu, blondyn i trenuję trójbój siłowy. I dobrze, będzie miał siłę takiego kloca jak ja nosić na rękach ;-p
2,5h na siłce to za dużo - podobno 1,5h to jest max.. Gratulacje z okazji 52kg :)
No za długo na tej silowni, nie opadasz z sil? lepiej krocej xD gratuluje zainteresowania fajnego pana :P
a ja jeszcze nigdy nie bylam na silowni :lol: szkoda mi kaski :P
gratuluje tych kilogramow i tego milego blondyna :D
ja też nigdy nie byłam
w domu tez sie fajnie cwiczy ;)