jakie marzenia, jeszcze sol by chciala
jakie marzenia, jeszcze sol by chciala
a sól zatrzymuje wodę w organiźmie!
nono!
Dzis sobie zjadlam chlebek z bialym serkiem light i salatka razem 250 kcal, teraz jakies jabluszko, potem warzywka na obiadek iiii nie wiem co jezszce, tylko zeby bylo 1000-1200 kcal
Wiem właśnie =( ale i tak musze mieć zawsze sól... =P
To nieprawda. Niestety.Zamieszczone przez sandi87
Nazywa się to teorią produktów z "negatywnymi kaloriami", czyli takich, które nie dostarczają zbędnej energii, bo organizm wiecej jej zuzywa na trawienie. Pokutuje przekonanie ze jedząc np. sałatę, selera czy jabłka nie dostarcza sie organizmowi zadnych kalorii, a to najprosciej mówiąc głupota.
Ja to o sałacie pzreczytałam kiedyś w Dzienniku Bridget Johnes.. hihi.. Pwoedziałam siostrze że zamierzam sie odchudzać jedzac samą sałate bo podobno jedzac ją zużywa się więcej kalorii nish ona sama ma. A ona na to: Czytałąś DZIENNIK?? heh pzrecież to sobie jaja robią. To nie prawda... No i wszyscy zaczęli sie ze mnie śmiać ze niby taka pusta i łatwowierna jestem...:/...No ale widze ze Wy jestescie tego samego zdania ze jednak warto ją wcinać >..
A co do soli to ja tysh nie moge nic zjeść bez niej ... hihi Nawet jak coś jest bardzo słone to ja i tak zawsze dosalam... COż taki jush mój dziwny nawyk :/ poprostu nie smakuje mi jak nie jest nardzo słone... NEidobrze...
niom ja tysh uwielbiam solic
a salata hmm ja to tak nie przepadam
lubie na kanapkach albo cosik takiego
ale nie lubie np salaty ze smietana
i sdamych lisci salaty
taka troche gorzkawa jest bleh
solic, solic, smietana smietana@ O tym tu mowy nie ma jak cos to na kanapce bez soli
Ciekawe to z tymi kaloriami. Kurde mam do wyboru na kolację: placki z jabłkami obficie posypane cukrem lub sałata... Ten topic mnie przekonał do słaty
dobry wybór!
Zakładki