Wątek: lekko na ciele. i duszy :) [start - 15 września]

każda? Ja nie ;p
No ale każdy lubi co innego

ja bym chciala tak jak w podpisie u Court ta 3 laska od gory albo ta ostatnia w rugim rzadku

Mayha Twoja kumpela jest w bardzo podobnej sytuacji do mnie, ja też miałam 3 tygodniową przerwę, byłam na obozie i powiem Ci szczerze, ze wlasnie wtedy pierwszy raz poczułam, że mogę to pokonać. no i udało sie.

julix to 52 tylko tak orientacyjnie, zobaczymy kiedy będe z siebie zadowolona.

Migotka15, kochana no jasne, im więcej was tu jest tym większego kopa mi to daje.

courtizzle o gustach się nie dyskutuje, ale przynam, że Twoja sygnaturka też pobudza wyobraznie. ;p

byłam dziś godzinkę na rowerku, mam booski humor. ^^

poza tymi (ok.) 370 kcal na sniadanie zjadłam jeszcze 2 małe pomidorki polane naturalnym jogurtem ok.100 kcal i kisiel na słodziku (może nie ma zbyt wielu wartośći odżywczych, ale jest sycący) następne 100 kcal.
w sumie prawie 600 kcal, reszta zostaje na kolację.

uoo..
ogromna ANTY-motywacja.
mój brzuch. xD

normalny masz brzuchol

absolutny brak talii ! ^^

eee tam zgadzam sie z julix i wszystko jest do dopracowaina poza tym

oby mi tylko silnej woli wystarczyło. ^^

miły akcent:
zaraz szykuję się do kolacji

no niewielka masz, ale przynajmniej nie masz boczkow i talie da sie wyrobic ladnie

nie jest zle, ja mam duuuuuuuuuuzo wiekszy brzuch, tyle ze kawalek talii mam, no ale nie wyglada to u mnie za ciekawie

o masakra, 70 cm w talii..
reszte zmierze jutro. ;p

na kolację :
200 ml mleka, 80 g musli, jabłko. = 300 kcal.
przegryzałam jeszcze wcześniej ogórki kiszone, bo strasznie za mną chodziły. ^^
w sumie wyszło ok. 1000

jako że z natury jestem cholerną perfekcionistką oczywiście nie jestem zadowolona. ^^
bo jedyny mój ruch dziś to godzinka na rowerze.
jutro będzie lepiej.

przed chwila zrobiłam sobie dłuuugąą gorącą kapiel. cudowne odprężenie.