-
lekko na ciele. i duszy :) [start - 15 września]
ojej, hm, no więc, mam na imie Ania, jestem młodym dziewczęciem, mam 15 lat.
wbrew pozorom, mam duże doświadczenie w kwestii odchudzania, do tego mam obsesję na punkcie swojego ciała.
całkiem niedawno byłam o krok od bulimii, a może wciąż jestem.
jednak ktoś bardzo dla mnie ważny zaapelował w sposób dosadny do mojego zdrowego rozsądku i udało mu się pewne rzeczy mi uświadomić.
tym sposobem, jekiś czas temu zaprzestałam wymiotowania i dobrze mi z tym, nie chce wracać do tego okresu, bo był dla mnie bardzo cięzki. wiem, że choroba która przez ponad pół roku zdążyła się zagnieździć w moim umyśle nie da tak łatwo o sobie zapomnieć, ale jestem silna, radę dam
coś co mi zostało i za nic nie chce mnie opuścić to napady głodu, przez to, że już nie kończą się wiszeniem nad toaletą przytyłam i czuje sie paskudnie.
chce schudnąć, zdrowo, powoli i świadomie.
mam motywację i siłę do walki.
ważę ok 61 kg +/- 1kg.
tak naprawdę nie jakieś cyferki są moim marzeniem, a szczupła sylwetka z ładnie zarysowanymi mięsniami.
jak wiadomo w kupie raźniej, więc licze na wasze wsparcie.
ach, proszę, nie mówcie mi, że potrzebuje specjalisty, bo zaburzenia odżywiania to był co prawda okropny okres mojego zycia, ale mam go już za spobą nie ciągnie mnie i nie wróce do tego. nie jestem chora.
-
przykro mi z powodu tego co przeszlas ale ciesze sie ze mialas tyle sily by walczyc, gratuluje ;* mozesz mi jakos pomoc doradzając, bo mam wrazenie ze moja kumpela wpadła w to bagno, aj kompletnie nie mam pojecia jak na nia zadzialac.. a co na ciebie wywarlo taki wplyw??
3mam kciuki i bede wpadac :*
-
witaj oczywiscie gratuluje ci wygrania z chorobą i to bardzooo ;*;*;*;*
luknelam na to zdjecie co je umiescilas" a kto powiedzial ze ja nie moge tak wygladac " ja tez chce tak wygladac. mamy podobny cel ale mój troszeczke mniejszy ale w kilogramach chyba tyle samo hehe oczywiscie bede cie wspierac i odwiedzac. zaparszam rózniwez do mnie. a napisz cos wiecej o sobie ile mmasz wzrostu i swoje wszystkie wymiarki. a jakbys jakies foto wzucila to juz bylo by piknie
pozdrawiam i zycze udanej dietki i udanego dnia ;*;*;*;*;*
-
Little, jesteś jeszcze bardzo młoda, ciągle się rozwijasz!
Postaw na zdrowe odżywianie, zrezygnuj z przetworzonego jedzenia, śmieciowych "zapychaczy", ale nie ograniczaj drastycznie kcal...
Zresztą, co ja Ci tu będę pisać
Na pewno sama doskonale to wszystko wiesz, tak więc ja życzę Ci powodzenia i dużo cierpliwości oraz wytrwałości
-
Dziękuje, jesteście kochane
audreyhorne no ba, jasne, że wiem. staram się bardzo mocno.
nie chce sobie zniszczyć zdrowia, myśle, że w porę się opamiętałam. ^^
Agaciorka mam ok 170 cm wzrostu. ojeju, boje się zmierzyć, serio. xD
a zdjęcie zaraz wrzuce.. ^^
niestety nie mam dziś dostępu do mojego kochanego komputerka, więc mało mnie tu będzie. mam mini remont w pokoju i musze korzystac z komputera rodziców. ;p
dziś ( dzień I ) zjedzone :
serek danio - 160 kcal
grejfrut ok. 80 kcal
200 ml jogurtu natruralnego 120 kcal.
całkiem ładnie się rozpogodziło, więc zaraz wybiorę się na rowerek.
dziękuje ślicznie i również życzę wam miłego dnia.
-
gratuluje wygrania z choroba i trzymam kciuki, zeby teraz bylo juz dobrze
a co do tego zdjecia to ja tez chce tak wygladac!
-
chyba wszytskie chcemy ^^
mam w folderku ok 500 podobnych zdjęć, zrobiłam sobie z nich wygaszacz ekranu, inspiruje.. ^^
zaraz pokaże wam moje, to nie będzie inspirujące dla nikogo. xD
edit
albo i nie pokaże, coś mi szwankuje podczerwień w telefonie, a dostepu do zdjec na moim komputerku nie mam, jak już wspominałam.
najwyżej wrzuce jutro, jak już 'remoncik' się skonczy ;p
a może pozniej przezwycięze strach i zmierze się. xD
-
hmmm 52 to chyba troszke malo do 1,70 :P ale jak chcesz
-
ja mam tak ok 53/54 (tzn wtedy jestem zadowolona ^ ^) do 174 :P
ładna ładna inspiracja )
a co do kumpeli- hm to jest tak ze mam w tej kwestii pewne doswiadczenie z jeszcze blizszą mi osobą która z tego wyszła a w dodatku potrafi o tym mowic i duuuzo wiem w tym temacie
nie krzycze ani nie głaszcze jej. Sama ostatnio powiedziala ze no chcialaby z tym skonczyc, ale nie w oparciu o psychologów raczej. wie ze mam mozliwosc zdobycia numerow lekarzy itp po tamtej "doswiadczonej"(bo ona leczyla sie kilka dobrych lat w roznych miejscach itp), powiedziala ze da znac jak bedzie je chciala, ale oczywiscie wolalaby sie obyc bez tego cyrku. tylko ja o tym wiem, nie nakrylam jej, po prostu mowi mi o tym, to nie byla jednorazowa rozmowa. czasem woli nie wychodzic na spotkania itp bo po moich postach zresta widac co sie dzieje na tych wyjsciach, ile jedzenia itp, nie kazdy zrozumie o co kaman tym bardziej ze nie jest w temacie..a ja tez sie zapominam i wcinam wrrr.. postaram sie dla niej, a i mi to wyjdzie na zdrowie
no i nie musze chyba dodawac jak ma zepsuta przemiane materii..
trwa to pewnie jakies ponad pol roku, z przerwa ok 2 miesiecy jak mialysmy mozliwosc przebywania ze soba praiwe non stop.
tylko wlasnie nie chcialaybm zeby przeszla cos az tak drastycznego zeby zlapac motywacji do dzialania tu i od teraz, ale widac nic nei moge zrobic..
little - fajnie ze dolaczylas do naszego grona, no naprawde 3mam kciuki i wpadaj do nas
-
witaj little
bede tu zagladac do Ciebie o ile pozwolisz
a to zdjecie w podpisie no mmmm chyba kazda z nas chcialaby tak wygladac
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki