1600kcal, to nie tak źle, zwłaszcza, że poćwiczyłaś ;) usta do uszów xd
płaski brzuch.. ehh.. *marzy*
Wersja do druku
1600kcal, to nie tak źle, zwłaszcza, że poćwiczyłaś ;) usta do uszów xd
płaski brzuch.. ehh.. *marzy*
no w miare plaski znowu bede miala rano
a wieczorem? gigant...
po prostu - wzdecia!!! :x
postanowialam jesc wiecej w szkole a po powrocie do domu tylko o 17:30 obiad i na tym zakonczyc bo od kiedy zaczelam jesc ok 17 obiad a ok 19:40 jakas mala kolacje wlasnie dostalam wzdecia i te problemy z brzuchem...
Mój ostatni posiłek jest o 18, a potem to już herbatka, albo cuś tylko bez cukru ;)
Wzdęcia? ;p proponuje 5 regularnych posiłków duzo wody i ziółka.
nooo ja tez bede teraz jadala ok 18:00 i pozniej koniec..
kiedys tak wlasnie zgubilam kilogramy a teraz jak jem ok 19 to nic..
no coz... dzisiaj juz sie zabieram za cwiczonka ;)
katarek i kaszelek meczy ale co tam ;P
juz mi po prostu smutno bez ruchu jest :P
i w ogole.. co zjem brzuch mi wywala.. czyli wniosek taki ze miesnie baardzo slabe i nie trzymia mojego ciezaru w brzuchu ;P
trza je podreperowac :D
dzisiaj:
sn: owsianka z mleczkiem i miodkiem - 250
2 sn: jablko i banan - 140 zielona herbata jeszcze
ob: zurek slaski z kielbasa i 2 jajka - 426
kol: grahamka(160) twarozek(110) pomidor(34) zodkiewki(10) ogorek konserwowy(10) - 324
bilans: 1140 kcal
chyba oko co? :P
dzisiaj te cwiczonka na brzuch narazie i troche na talie
a tak ogolnie sie pogimnastykuje jak juz wyzdrowieje ;)
wiecie zrobilam sobie konto na tym nestle fitness cos tam program 14 dni
jesuusiu... ale tam to ta dieta jest poryta... platki fitness z kurczakiem czy z tunczykiem pomieszali... eee noo.. to chyba fuuu bedzie :P
a poza tym wyliczyli mi dzienna dawke kcal na tej diecie ok 2200 kcal
hah tosz to przesada :D
i cwiczenia troche dziwne... ale z fitnessu to chyba skorzystam :P
za dietke podziekuje :P
hej hej
katar mnie juz teraz wzial na calego :/
z jedzieniem jak najbardziej okej :D
zjadlam przed 18 i musze powiedziec ze brzuch w miare oko :D
czyli mam juz na niego sposob :twisted:
na kolacje grahamka z twarozkiem 2 plasterki szynki drobiowej troche papryki konserwowej 2 zodkiewki i kawka z mlekiem :D a co :P babcia zaproponowala (hah to ci zdziwko) wiec co korzystam :P
czyli dzisiaj dzien jak najbardziej udany :D
pocwiczylam na brzuch i juz jest okej :D czuje sie swietnie :twisted:
jutro na obiad piers z kurczaka z kasza i surowka :D
na sniadanie pewnie owsianka
na podw lub 2 sn zalezy owoc
a na kolacje albo twarozek albo grill :P jak zrobia to sie skusze i juz :P
hmm... poprosilam mame kurczaka bez panierki... tylko tak niech mi samo miesko usmazy.. myslicie ze dobre chociaz tyle?
pewnie, panierka to zło.
a samo miesko ok :)
ale Ci ładnie idzie.
oby tak dalej.
a kiedy ostantir az sie wazylas? :)
hmmm... chyba w niedziele
nie wiem nawet... tylko ze na mojej wadze zawsze jest 60... czy wieczorem czy rano... i podobno jeszcze pokazuje o 2 kg wiecej...
aaa dziwna ta waga wiec w sumie nia sie za bardzo nie sugeruje..
zjadlam juz:
sn: owsianka - 374 kcal
2 sn: grejpfrut - 90 kcal
na obiad: piers smazona - 210 3 lyzki kaszy - 69 surowka - 60
kol: grahamka - 160 twarozek - 110 papryka i zodkiewka pomidor - 20 moze szynka drobiowa - 24
i tyle ;)
ok 1120 kalorii ;)
wczoraj sobie policzylam i najwiecej na tej diecie moge zjesc 1376 kcal a najmniejsza granica jest 1102 kcal..
czyli ja sie tak bede trzymala ok 1150-1200 ok?? :P
aa, to sie nie przejmuj waga jak ona taka :)
że też Ci sie chce tak wszystko ładnie planować ^^
Podziwiam Cie bo moje liczenie kalorii wygląda tak, że jak np coś ma 378 to ja licze 400 xD i potem jak policze dokladnie to zawsze wychozi jakoś taki inaczej :mrgreen: