Wątek: Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki.

przesadzasz

BeFree jak jaaaaa cie dawno nie widzialam =) No dobra, może przesadzam =P

Wybaczcie mi moje piękności tą nieobecność W piątek nabiłam sobie 1250 kcal; wczoraj nie liczyłam (wypad do siostry na wieś - tłuuusto się zjadło), a dzisiaj c.d dietki Zaszalałam sobie dzisiaj ;P Zjadłam trzy pieguski He he i przemarzlam XD Miego dzionka zyczem :* Jak nie napisze to albo mi net nawalił albo nie wiem co

Grubciu jak fajnie, że wróciłaś Ja też wróciłam, czemu nie

A pieguski to nie taki grzech... lepiej niż tabliczka czekolady

o kogo moje błędne oczka wiiiidzą madamechocolatte aaaaa :* Też się ciesze, że wróciłaś

Śniadanie:
X chleb pszenny - 99,00
X Serek homogenizowany - 127,40
2 śniadanie:
X Ciasteczka - 53,20
Obiad:
X Pierś gotowana - 135,00
X Buraki tarte gotowane - 27,00
X Szynka drobiowa - 25,00
X Rosół z makaronem - 148,90
Podwieczorek:
X Szynka drobiowa - 50,00
X Serek homogenizowany - 117,60
Kolacja:
X Płatki kukurydziane - 152,00
X Mleko 2% tłuszczu - 112,80


W sumie kalorii: 1 047,90
3 godziny spaceru: 360 kcal

Zamieszczone przez Grubcia1992

BeFree jak jaaaaa cie dawno nie widzialam =) No dobra, może przesadzam =P

w gruncie rzeczy to mnie nigdy nie widziałaś
Widzę, że u Ciebie kilogramy lecą a u mnie to uhuhuhu.... szkoda gadać :P

Dobrze Ci poszło, oby tak dalej

Bardzo ładnie Ci idzie Mam nadzieję, ze tak to utrzymasz!

Wybaczcie mi moje zaniedbanie, ale o 17 dopiero przyszlam do domciu, uczylam sie do tej pory bo jutro mam sprawdziany a zjadlam dzis 1 029,20 kcal,dobra lece bo padam na pysk, buziaki:*