Wątek: Czekoladowa i jej fotorelacja. | Zdj. na 15

Zjadłam to samo na kolację, co na śniadanie, więc 301 kcal.

A do tego dwa Petitki Lu! Go, 84 kcal.
RAZEM: 1316 kcal

Mam dzisiaj jakiś ohydny dzień, nic tylko bym jadła I nawet fizycznie już czuję, że nie tak strasznie mi się chce jeśc, a psychicznie aż mnie nosi

Madame, łączę się w bólu... Ehh. Mam to samo.

no ja mam czasem dni, ze by jadla ciagle z glodu, ale w sumie czesciej mam takie, ze caly czas ochote na cos mam

A ja nawet właśnie nie odczuwam głodu, tylko mam jakąś obsesję na odliczaniu czasu do kolejnych posiłków i w ogole :/

Chyba sobie pokroję marchewkę w słupki, bo będę dziś oglądać Domino Day, to coby nie zeżreć ciastek...

ja bym tylko jadła i jadła i jadła nie wiem co ze mna jest :/
i nie wiem czemu tak jest?
wiec nie jetescie same..
nawet @ mi sie teraz nie zbliża

no ja tez odliczam od posilku do posilku, w jedne dni bardziej, w inne mniej

oo tez tak mam, męczące to jest

Ja chyba dzisiaj cały dzień siedziałam w domu i to pewnie dlatego. Ale jutro wyjazdówka, więc będzie mniej jedzenia, choć zaliczam kino po drodze i pewnie wpadnie parę kalorii więcej.

No prosze, już wpie... za przeproszeniem piernika Podchodzi mi to żarcie dziś pod rękę jak cholera...

wiem jak to jest.
on sam ci wchodzi do buźki

ja jak mam na cos ochotę to staram się to komuś wcisnąć, zazwyczaj tate tak tuczę jak nie ma to juz oczywiste że ochota przechodzi a jak bym miała wyrzucić to było by mi szkoda, więc wszystkie cukierki, ciasta, ciastka, itp tata zjada, ja to uwierzyć nie moge że on ciągle szczupły jest