Dobre i to!
Lepiej stać w miejscu niż przytyć. A zastoje podobno się zdarzają. Ja jeszcze ich nie doświadczyłam, ale to penwie dlatego, że każda moja dieta do tej pory trwała najdłużej 2,5 tygodnia... :roll:
Wersja do druku
Dobre i to!
Lepiej stać w miejscu niż przytyć. A zastoje podobno się zdarzają. Ja jeszcze ich nie doświadczyłam, ale to penwie dlatego, że każda moja dieta do tej pory trwała najdłużej 2,5 tygodnia... :roll:
Moja 2 tygodnie :)
A tu już niedługo 4 tydzień będzie leciał :D
Oooooo... to już długo wytrzymałaś ;] ja kiedyś się odchudzłam po ra zpierwszy przez chyba 20dni pod koniec 6klasy, i w środku drugiej 12dni ;p a teraz jade dzisiaj 18 dzień, żebyyy dojechać tych około 85 dni troszke mi brakuje :lol:
Wydaje mi się, że własnie te 2 pierwsze tygodnie są najtrudniejsze, a skoro tak jest sama nie wiem czemu po nich się poddaję, kiedy ma już lecieć jak z górki... :roll:
Na mnie ogromny wpływ ma środowisko, w których przebywam.
Raz się nie poddałam. Na urodzinach koleżanki wszyscy się objadali jak mogli, a jagrzecznie zjadłam kolacyjkę, pote piłam tylko sok. A były lody, czipsy, ciasta - istny raj.
ja najdłużej się odchudzałam.. jakieś 2 tyg na wakacjach. były efekty, ale jak wróciłam do swojego miasta nastąpiło obżarstwo. no wiecie, w domu tylko spałam i brałam prysznic...
może w zimę mi się uda :)
Aisha, gratki, że tyle już wytrwałaś :).
dopiero 3 tygodnie
i 3 kg mniej...
Dzisiaj zjedzone:
1209 kcal
Postaram się poćwiczyć 40 min na stepperze :)
W takim razie super!
Nie dopiero tylko aż. Chudnij wolno a na stałe :)
Brawo!
tez mysle ze poczatki sa najgorsze
bo jak juz wpadniesz w ten 'rytm' odchudzania to szkoda wtedy zawalic :D
3 kg w 3 tygodnie?
Łał !!
Dzsiaij JEDNAK ZJADLAM 1300 KCAL :oops: