jest taki koles w szkole bardzo przystojny z 1 kl(brunet ciemne oczy karnacjaq figura mmmm)...ktory ma na twrzy wyryte"Jestem Boskiiiii'';]- domyslacie sie jak sie zachowuje...samouwielbienie;]...i tak z obserwacji qrde nie znam gooo ale zaczal na mnie dzialac jak czerwona płachta na byka;]...
kiedys zauwazyl.hę jak go obgadue(moze i nie 1-szy raz bo seryjnie tak mi dzialal na nerwy)...jak przechodzilam powiedzial mi cos chamskiego...
dzis;]...kolega chcial mi zalatwic partnera...kogoz-tego duuuupka !!! i tak jakby nigdy nic sie przedstawil...miło i pieknie..jednak dobitnie dalam mu do zrozumienia ze nie mam zamiaru z nim isc...bo tamtych slowach....
no lepiej moj kolega(ktory chce wkrecac swoich koleszkow) nie mogł trafic
zatem ide z brzydkim choc moze sredniakiem ale bardzo sympatycznym chlopakiem na 100ke a nie z przystojnym nadetym bufonem..;]
Zakładki