Wątek: Tym razem sie uda...musi!!!! ;)

Zamieszczone przez szana

eeee...

to juz wole w osamotnieniu sobie spalac, jak nikt mnie nie widzi ;p

rozumiem cię, bo ja tak samo

od dyskotek to się zawsze wymiguje bo... nie mam w co się ubrać :P we wszystkim co pasuje na dyskotekę wyglądam okropnie

Zamieszczone przez madzix

Zamieszczone przez szana

eeee...

to juz wole w osamotnieniu sobie spalac, jak nikt mnie nie widzi ;p

rozumiem cię, bo ja tak samo

od dyskotek to się zawsze wymiguje bo... nie mam w co się ubrać :P we wszystkim co pasuje na dyskotekę wyglądam okropnie

no, jedna ktora mnie rozumie ...

WIEM dziewczyny ze trace wiele... ...
ale po co mam sie dolowac i patrrzec na inne ładne szczuple laski, fajnych kolesi ktorzy nie zwroca na mnie nigdy i tak uwagi...
zreszta, moja figura powoduje .. ze sztywniacko sie na takich imprach czuje.....:/...( choc uwielbiam tanczyc ehhhh) bo mysle to tu to tam mi wystaje...

lepiej nie wiedziec co sie traci :/

jak wazylam 72 kg to sie zamknelam w domu (akurat zaczely sie wakacje)
nie chcialam sie z nikim spotykac, moja 18 ledwo przezylam...
efekt?
pod koniec sierpnia bylo 80 =\

co zrobilas ? :/

szczerze...
to ja juz mam taka faze ze nie chce sie pokazywac ludziom :/ ehhh...

myslalam ze sie zamkne i schudne i jak mnie zobacza znajomi to sie zdziwia i mnie nie poznaja... =\
heh zdziiwli sie i mnie nei poznali...

...... mam tak samo jak Ty miałas

nie chcew wychodzic na miasto, bo chce zeby Ci wszyscy ludzie zobaczyli mnie nie taka, teraz... GRUBA...ale szczupla... i łądna... zeby im oczy wyszły ...

qrde!

co zrobilas ? ... bo widze ze łądnie sobie teraz radzisz...

zaczela sie szkola...
jakos mnie to zmobilizowalo bo "przeciez nie pojde do szkoly z takim wielkim brzuchalem po wieczornym jedzeniu"...
tylko ze zrobilam blad ze przestalam calkiem jesc... caly wrzesien jadlam po 250-350 kcal za co teraz tak nawiasem za to place.. pozniej wyliczylam ze jakbym od poczatku jadla 1200 to dzisiaj bylabym chudsza o 2-4 kg... glupota... chcialam szybko... do tego flak sie ze mnei zrobil i juz traz jak schudne kilo to sie ciesze jak nienprmalna

z dieta nie ma co szalec
zobaczysz dasz sobie rade.. trzeba samozaparcia i wytrwalosci... silna wola tez mile widziana

a i chcialam jak najszybciej schudnac do 100-dniowki.. w sumie to z wyiarow troche polecialo

rozumiem ze zjechalas sobie metabolizm ....:/...

wlasnie, chyba najwieksza glupota jest robic glodowki...
zeby SZYBKOOOO schudnac...

tyle ze ja i napewno nie jestem jedyna osoba ktora tak mysli) chcialabym schudnac szybko, zeby nikt juz mnie taka nie pamietal...

zebym mogla sie szybko cieszyc zyciem...


czyli jedziesz teraz dietka 1200 kcal ? ...

chyba malo Ci zostalo juz do schudniecia ?...

jeejjj, jak zazdroszcze tym co nie maja problemow z figura

oj ja mialam tak samo..;/
tak teraz 1200 chociaz w tym tygodniu chcialam max 1100 no ale jade na wycieczke i nie wiem jak to bedzie.. tam bedzie normalne jedzenie;/
to tez bedzie przelamanie barier;/

chcialabym zeby mozna bylo sobie wyjac tluszcz;/;/
no ale co mamy zrobic? nie pozostaje nic innego jak wziac sie za siebie...

ok ja ide spac b nie wstane jutro... trzymaj sie :*