Brr... nienawidzę biegać i nienawidzę pająków i wszelkich innych 'ziomali' :P
A na wfie nie ćwiczę ;]
Póki co stawiam na intensywne spacery, bo to jednak pomaga i działa przede wszystkim na tyłek, uda, łydki, a na tym mi najbardziej zależy ;]
Na górne partie ciała brzuszki.. i tyle. Może jeszcze coś na biust sobie wymyślę

Ja dzisiaj.. kcal nie liczyłam, ale zastanawiam się, co zjeść na obiad.. Jadę z mamą na zakupy do galerii, a tam te wszystkie mcdonaldy i inne.. i jak tu wybrnąć?