Ja nawet bez budzika nie spię dłużej niż 8h, moje max chyba , że jestem chora.
Ja nawet bez budzika nie spię dłużej niż 8h, moje max chyba , że jestem chora.
ja w sumie kiedys musialm brac tabletki na uspokojenie (zeby łagodnie spać) to poszlam spac o 20h, wstałam w nastepeny dzien o 16h,zjadłąm obiad i o 17.30 zas zasnełam i spałam cos do 12.... tego nigdy nie zapomne ;PP
hmmm noc...
w zasadzie nie była tak przygodowa jak pewnie podejrzewacie
poprostu problemy z zaśnieciem... i w związku z tym oglądałam "szkołe uwodzenia 3" ;D
[url=http://straznik.dieta.pl/][/url4
hmmmm... cos mi ten tylul mówi, o czym to opowida bo ja widizlm chyba jedynke i była fajna... to o nastolatkach?
nom taki zboczony ;D
czyli z seri moich ulubionych ;D
aa i tak sobie myślałam... chyba realne jest że jak bym cały ten tydzien była na 1000-1200 i cwiczyła dziennie ponad godzine na stacjonarnym i robiła brzuszki to w ciagu tego tyg zleci 1 kg a nie 0,6 ?
[url=http://straznik.dieta.pl/][/url4
nie poznaje sie dziś znowu rowerek prawie 2 h
musze być laska i nie ma innej opcji codziennie mam zamiar jeździć bzzzzzium ;D
ps. ale piciu z koperka włoskiego pomaga,naprawde! zero zaparć, polecam
[url=http://straznik.dieta.pl/][/url4
no pieknie pieknie z rowerkiem
hahah.. ja milam dzis pojezdzic (tylko ze normalnym na dwroku :P )i coooo?? ..zaaa pozno wstalam :/ .. nie wyrobilabym sie na uczelnie.. eh. :P
igu - dopiero widzialam Twoje zdjecia suuuper wciecie i sliczna buzka !
ja rowerkiem kiedys baaardzo duzo jezdzilam, ale w sumie mi duzych efektow nie dal. troche tak, ale no dla mnie to nudne i w ogole juz mnie nie meczy, chyba ze jade 40km/h jakim tempem jezdzisz?
julcia- ja tak ok 20-30 zalerzy od humoru i chęci i zawsze conajmniej 1,5 h jade bo słyszałam że jak mniejj niż godzinka to nogi sa masywniejsze- bo same mieśnie a po godzinie jeszcze spalanie tłuszczyku dochodzi
Mayha- dzieki śliczne ale w porównoaniu z twoimi warunkami to moje narazie są pryszczem hehe
jak ja do soboty nie bede wazyła 52,5 to sie posiekam normalnie
[url=http://straznik.dieta.pl/][/url4
ja też się posiekam jeżeli nie będę ważyć 67,5 :P
a co do rowerka to fajna sprawa, myślałam nawet nad zakupem ale boje sie,że po 2 dniach mi się znudzi :P
Zakładki