-
Powracam...smutniejsza... bez perspektyw...
Cześć.
Zapewne niektóre mnie pamiętają. Jestem Milka. Historia z odchudzaniem dobrze szła, schułam 5 kg...chorowałam...spadło mi znów ze dwa...kości biodrowe mi ładnie wystawały...bardzo dobrze wyglądałam...
No i po chorobie jem...co ja mówie! Zre...przepraszam za wyrażenie...chce się jakoś zmotywować..ale nie wiem jak zacząć w okresie zimowym...o 15.00 ze szkoły, lekcje, jakaś przerwa na M jak miłoość or Barwy szczęścia siusiu paciorek i spać...
Sylwester....potem bal (2.luty)
I tu powstaje moje pytanie: Jak to zrobić zeby systematycznie schudnąć do lutego do np 62kg? chcę warzyć 65- 60 kg.
Dawno się nie mierzyłam, ale wydaje mi się ze duzo.
Warzę ok 70 kg-69kg. Jeśli możecie mi jakoś pomóc, to bardzo Was proszę. Pozdrawiam. Miluś.
67kg;p
-
po prostu - dieta.ja bym polecała 1200kcal , napewno dasz rade , tylko troche wiecej wiary i usmiechu ;) pozdrawiam ;)
-
Słońce Do Sylka jeszcze trochę czasu i przy dietce, jak wyzej koleżanka pisała 1200kcal. i ćwiczeniom osiągniesz sukces Buziaki :*
-
-
ajj nie martw sie, bedzie dobrze
btw, to ja Cie pamietam ojjj juz tyle tu siedzeeee :P
-
hehe ja tez pamietam :
no jula zabawilysmy tu hehe
-
ja nie pamietam bo wlasciwie to nowa jestem
a ile masz wzrostu?
-
Ja cię pamiętam:P Dietę pewnie dopasujesz, ale radzę Ci; nie siedź w domu, a przynajmniej się ruszaj i będzie szybciej Ci się chudło .
-
Wzrostu mam całe 172cm.
No mam zamiar wychodzić... dziś w szkole nic słodkiego nie zjadłam Tylko razową bułeczkę ;D Jestem dumna, tylko nie wiem co mam teraz sobie "chapnąć"- moja kolezanka tak mówi:P
67kg;p
-
może jakieś owoce? albo warzywka zależy co w kuchni leży
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki