Ja popracowałam ostatnio AŻ magiczny miesiac i mam dość :P
Ale też lubie mieć własną kasę, bo nie lubię być zależna od nikogo![]()
Ja popracowałam ostatnio AŻ magiczny miesiac i mam dość :P
Ale też lubie mieć własną kasę, bo nie lubię być zależna od nikogo![]()
ja pracowałam miesiąc w wakacjewłaśnie zależność.... poza tym nawet jak się dostane na dzienne to i tak trzeba kupić jakąś torbę na uczelnie, dres itp a trochę się tego zbierze
wkońcu trzeba się jakoś reprezentować
hmm nie wiem czy nie przerwać diety na czas świąt... i tak mi średnio idzie. Mam tak wielką ochotę na coś pysznego... ehh nie wiem co robić
![]()
nie przerywaj, bo to moze skonczyc sie napadem i bedziesz zalowala ze zjadlas... najlepiej jedz swoje zapotrzebowanie i do tego np po obiedzie zrob sobie chwilke przyjemnosci np malym (!) kawałeczkiem ciasta, kubki smakowe zaspokojone, a kalorii az tak duzo nie przybedzie po bo obiedzie az tak sie nei chce juz jesc![]()
ehh no postaram sięa tak poza tym... mnie się zawsze chce jeść
ale jakoś dam rade... mam 1,5 miesiąca na pozbycie się paru kg
zobaczymy co z tego wyjdzie... hm mam ochotę na kiełbaskę gotowaną... mogę sobie pozwolić?:>
kiełbaske? gotowana? czemu nie albo ja natnij i daj do piekarnika zeby tluszcz wyciekl
ale gotowana (jesli nie jest tlusta)... czemu nie
wiesz co, dietę pewnie i tak masz na ujemnym bilansie kalorycznym, więc możesz od czasu do czasu sobie pozwolić na odstępstwa :P popieram to wypalanie tłuszczu w piekarniku/mikrofali:P
no zjadłam tą kiełbaskęnarazie 570kcal.... jest dobrze
![]()
byla gotowana czy moze pieczona i pozbawiona czesci tluszczu (fuuuu)![]()
gotowana![]()
bleee kiełbacha :P
nie lubię mięcha :P
Zakładki