Mam nadzieje, że tym razem mi się uda. Schudłam już z 60 kg do 50 kg i do mojej ukochanej wagi brakowało mi juz tylko 3 kg i nagle załamka ( ciekawe filmy, narzeczony namawiał na piwko) no i stało się, waże 52 kg. Dzisiaj powiedziałam, że basta i biore się znowu za siebie, trzymajcie kciuki
Zakładki