Wersja do druku
kurde.. waga stoi w miejscu..
w ogóle to zastanawia mnie dlaczego osoba mająca wzrost mój wzrost i waży 50 KG jest szczupła i ma płaski brzuch. Ja mam 53 kg i brzuch wielki odstający, ręce grube, nogi grube. Ja tego nie rozumiem. Hmm..mogę zrobić teraz zdjęcia ale nie wiem czy ktoś z Was chce oglądać to cielsko moje ohydne xD po za tym brzuch wypchany obiadem :P
No dobra umieszczam.. Może mnie to zmotywuje.. Po za tym na zdjęciach wyglądam szczuplej :roll:
http://img364.imageshack.us/img364/3848/dscn0501cw3.jpg
http://img360.imageshack.us/img360/3926/dscn0507pd1.jpg
omg.
http://img360.imageshack.us/img360/9899/dscn0499cj9.jpg
Jak tak widzicie te zdjęcia to jak Wam sie wydaje. Jaki ja mam typ budowy oO ?
popracujesz nad brzuszkiem i będzie super:)
A no muszę popracować nad nim i także nad rękami. Fu jakie one grube. Po za tym biust totalnie zmalał i ja w całości nie wyglądam ładnie..
Przymierzam się do skakania na skakance ale boje sie że rozbije coś w domu :lol: na dworze nie jest za ładnie ==. mokro, szaro i ponuro jak zwykle.
ja mam tak samo jak ty, musze popracować nad brzuchem... i w barach mi przybylo:/ ale zwalczymy to;] Damyyy rade;)
no damy damy na pewno damy :D
tak w ogóle to wczoraj byłam w gości no i wiadomo goście jak goście.. ciastka, soki itd. Tak mnie namawiała koleżanka mojej mamy żebym zjadła czekoladkę ale ja sie uparłam i nie wzięłam :] tylko herbatę i to nie słodzoną :]
no to motywache masz, i to najważniejsze że jej sie trzymasz :)
ja tez chce popracowac nad ręcami :/ ale nie wiem jak
A no :) Oj ja też nie wiem. Myślę, że to samo zleci. Moje ręce są strasznie flakowate.
Dzisiaj stanęłam na wagę i waga pokazuje 53,2. Nie jest źle - waga rusza się stopniowo. Zmieniłam cel na wadzę. Myślę, że z tą wagą będzie ok. Przypominam, że mam 157 wzrostu, żeby nie było, że 45 KG to bardzo mało ;) .
WCZORAJSZY DZIEŃ
:arrow: śniadanie: 4 "deski" z szynką z indyka + activia truskawkowa + zielona herbata. (Jestem uzależniona od activi. )
:arrow: 2 śniadanie: 2 jabłka
:arrow: obiad: kurczak, ryż, pieczarki + activia + herbata.
:arrow: podwieczorek: jabłko
:arrow: kolacja: 4 "deski" z szynką z indyka + no i znowu activia :lol: + herbata.
ĆWICZENIA:
25 min. skakania na skakance.
Ładnie:)
Nogi masz szczuupłe, tylko brzuszek..ale wszystko da sie zrobic. powodzenia;)*
no jasne miesiąc i bedzie good
Też tak myślę :D Dzięki ^^.
DZISIEJSZY DZIEŃ:
:arrow: śniadanie: 4 "deski" z szynką z indyka + herbata.
:arrow: 2 śniadanie: 2 małe jabłka.
:arrow: obiad: kurczak, ryż, pieczarki + herbata.
:arrow: podwieczorek: małe jabłko.
:arrow: kolacja: 4 "deski" z szynką z indyka + herbata.
ĆWICZENIA:
50 min. spaceru.
20 min. skakanki
Noga mi odpada :lol:
Dziewczyny tak przy okazji.. Wnioskując po zdjęciach, które dałam jak myślicie jaki ja mam typ figury?
jak tyjesz to idzie ci w brzuszek.. no to bodajże jabłko;)
ładnie dzień dzisiaj wyszedł. oby tak dalej:) co z noga;>?
Ołł to muszę zrezygnować :P W ogóle muszę tknąć się więcej warzyw.
A noga bardzo boli. Ledwo chodzić mogę na tą nogę ale już jest lepiej ^^ , a jutro wielkie zakupy :twisted: takie zakupy trwają z dobre 3 godziny :twisted:
zakupy...:) ja chyba zrobie jak troche schudne:P
No ja raczej też... Wczorajsze zakupy jak zwykle porażka... Załamałam się.. Jezus wy nie wiecie jak coś obcisłego na mnie okropnie wygląda no :( Tak trudno dojść do celu.. Waga stoi już od dłuższego czasu albo rusza się troszeczkę.. Ja nie mam siły już :(
Spokojnie Aisha;)* waga jeszcze spadnie. chwila i bd laski. no ja troche dłuzsza chwila^ ale szczegóły... ja tez myslalam ze sie zalamie ost.. kupowalam spodnie^ horror xP
czasem jak jestem w domku i patrze to ze nie jestem taka gruba aż..
ale jak ide do sklepu to te lustra chyba dodają kilka cm
BeOneself - A no ale mi się normalnie płakać chce jak patrzę a tu takie wszystko fajne na szczupłą osobę.. Załamać się można!
Princesss - Masz rację. Też mi się tak wydaje.
Uwaga! Dzisiaj staję na wagę i co widzę.. 52,8 :D !
Oh kurde.. Kupiłam musli z owocami i zgrzeszyłam
Jogurt (naturalny) z musli x 3 ..
Nie za dużo? :(
Hmm jednego nie rozumiem.
na diecie można jeść płatki i widzę, że są polecane musli.
ale one są bardzo kaloryczne o.O
np. ja jak robię płatki to u mnie garnek prawie cały mleka i 4 wielkie garście płatków o__O no inaczej sie nie da.. no i to przecież jakaś bomba kaloryczna.. o.O
niektóre dziewczyny same robią sobie musli i ono ma wtedy mniej kcal bo sypią to co lubią i jest bez cukru, a te musli ze sklepu to ma dość sporo cukru :roll:
Ołł.. Ale już schowałam te musli.. na półkę gdzie nie dostanę już.. Eh.. Ale jest ok. Waga stoi na 52,8 . Dzisiaj okropna pogoda ==. kurde.. nienawidzę tej pogody ==.
Wydaje mi się, że trochę zawaliłam...
:arrow: śniadanie: 4 "deski" z szynką z indyka + herbata.
:arrow: 2 śniadanie: 3 kuleczki orzechów z musli ..
:arrow: obiad: kurczak, ryż, pieczarki + activia + herbata.
:arrow: podwieczorek: 3 kromki chleba pełnoziarnistego (? jakiś taki ciemny z ziarnami słonecznika i nie tylko ) 2 z szynką a 3 była z szynką sałatą i pomidorem..
:arrow: kolacja: 4 deski z szynką z indyka + herbata.
Wydaje mi się, że trochę zawaliłam tym chlebem.. Nie wiem ile ma kalorii..
Mam jeszcze prośbę.. Co można zjeść na śniadanie co ma z 200 kalorii i można się tym troszkę najeść ale nie bardzo.. bo deskami nie można sie trochę najeść :roll: i jem dużo kalorii i chodzę głodna :roll:
hmm.. może to być jogurt z płatkami pomieszany, lub ok. 2 skibki pełnoziarnistego chleba :)
A jedno mi się bardzo nie podoba w tym jadłospisie, tzn. pieczarki.. swoje kalorie mają a nie mają kompletnie żadnych wartości odżywczych..
Dzięki ;)
Ajć.. Dawno nie pisałam...
W ogóle to miałam dawno to powiedzieć, bo zatrzymał mi się okres. Spóźnia mi się już 2 miesiące.. Gdybym mogła to poszłabym do lekarza ale nie znam języka eh.. Nie wiem co mam robić.. Teraz do mnie to dotarło..
*podnosi temat, bo jest prawie na 2 stronie*
no to sobie narobiłam przez to odchudzanie..
Otóż.. Obiecałam sobie, że napiszę tutaj jak będę ważyć 51 KG i otóż dzisiaj zważyłam się i ważę 51,7 KG.
Jestem tutaj z problemem, a mianowicie chodzi o okres. Dzisiaj jest już 3 miesiąc od jego braku... Nie wiem co zrobić. Tabletek obecnie nie będę jadła. I muszę się przyznać, że mam..... 13 lat. Okres miałam regularny już, bo jak wiadomo miałam małą nadwagę i jadłam wszystko. Powiem, że zrezygnowałam całkowicie z tłuszczu nawet nie smaruję kromek masłem czy margaryną. Jeżeli bym zaczęła smarować to możliwe, że okres mi wróci? Bardzo sie nie pokoje.. Wiem, że nawet nie powinnam się odchudzać no ale chyba mnie rozumiecie...
Oj kochana widzę, że dorobiłaś się tego, czego ja niedawno. Przy małej nadwadze nie powinnaś schodzić do 1000-1200 kcal. A jeśli chcesz mieć okres z powrotem.. no cóż 3 miesiące to jeszcze nie taka wielka tragedia, powróc do normalnego jedzenia. Codiz mi tutaj o wiecej kcal, ale bez słodyczy, tylkko bardziej pożywnie. Za jakiś czas okres wróci. A jeśli nie chcesz przez to przytyć(nie powinnaś, ale jeśli jednak) to więcej ćwicz. Gdyby jednak nie wrócił to musisz iść do lekarza nie ma innej opcji.
Poza tym 13 lat to trochę mało jak na takie odchudzanie, nie sądzisz? Starczyłoby ograniczenie słodyczy, fast foodow, białego pieczywa i wiecej ruchu.
Pozdrawiam :)
Aisha, ja miałam identyczną sytuację. intensywnie zaczęłam zrzucać jakoś w iweku 13 lat i dopiero teraz [15 lat] pojawił się okres.
jeśli naprawdę nie możesz iść do gina, to może chociaż ziółka pij, które rzekomo pomagają wywołać okres, np bylica, albo CHYBA koperek [mam książkę o ziołolecznictwie, jeśli chcesz mogę zerknąć].
źle zrobiłaś, że zrezygnowałaś z tłuszczów. włącz je, ale nie jedz razem z węglami [chlebem, makaronem, ziemniakami]... czyli jajka na maśle [nie margarynie bo to syf], kurczak z jakimś tłuszczem, wiórki kokosowe i jogurt pełnotłusty...
porozmawiaj o tym okresie z mamą czy siostrą...
MissyCat - Ok dzięki za rady. Właśnie stosuję się do 1000 kcal. Myślę, że w każdym wieku można się odchudzać tylko z głową, a ja teraz jestem za granicą. Chodzę do szkoły raz w miesiącu. Prawie zero ruchu, bo chyba wiesz jak to jest być w obcym kraju ;P
requiem - Dzięki wielkie. Jak byś mogła jeszcze sprawdzić ;) Dzisiaj właśnie zjadłam obiad taki troszkę tłuszczowy - połowę łososia odtłuszczonego ale nie całkowicie (wiadomo) z ryżem i mizerią bez śmietany tylko z koperkiem. Jeszcze raz dzięki.
Nie no wiadomo, że można, tylko z głową :) Będzie dobrze, zobaczysz!
kurcze, nie moge tej książki znaleźć ;/ poszukaj po googlach, na pewno znajdziesz.
Dzięki :D Na prawdę potraficie podnieść na duchu ^^
requiem - ok. ale i tak dzięki ^^
Dzisiaj na śniadanie zaliczyłam sobie o to taką kromkę chleba:
( pytanie - czy taki chleb mogę jeść na diecie ? )
http://img247.imageshack.us/img247/6...4081002hq6.jpg
To nie jest taka gruba kromka tylko leżą na na niej chyba jeszcze z 2 , bo ta kromka jest cienka ^^
Boże :lol: :
http://img99.imageshack.us/img99/3180/0402081703rg5.jpg
http://img145.imageshack.us/img145/9...3081334hj0.jpg
Pan Bóg mi rozum odebrał :)
Myślę że jak najbardziej możesz jeśc taki chleb ;)
edit: fajne jabłko ;D
Ahh dzięki :mrgreen:
Co do chleba właśnie chciałam się upewnić :)
Najlepsze jest to, że mi smakuje :)
Na wadze 50.
Powolutku do celu.
oyay. gratuluje! to juz w sumie minus 15 kg...
ile masz wzrostu?
jasne ze mozesz tyle tylko ze taka kromka ma chyba ok 170 kcal
ale chlebek jak najbardziej w porzadku
Przepraszam, że nie pisałam ale zapomniałam całkowicie o forum :shock:
requiem - Dzięki :D A no już 15.. Inni się za głowę łapią :] Mam 157.
ally900 - Kromka ma 103 :)
Ludzie jakie ja mam kompleksy...
W ogóle jak patrzę na jakąś szczupłą osobę to myślę, że na prawdę jest szczęściarą..
Ja mam sam tłuszcz.. Flakowate ciało... Jestem biała jak trup... Rozstępy.. Czerwone krostki na rękach i na nogach, pryszczy w ciul na twarzy... sucha skóra... paskudne brwi ( nawet do kosmetyczki obecnie nie mogę iść ) Jej...