requiem - a ja właśnie nie mam tego w tyle.. Jakoś przejmuje się tym ale tylko troszeczkę. Co do przyjaciółki to miałam to samo :roll: ale już na szczęście nie.
Ojj.. wyspowiadać się muszę, bo wydaję mi sie, że zgrzeszyłam...
Śniadanie: 4 kromki "desek" z szynką z indyka + jabłko i herbata.
2 śniadanie: 2 jabłka
Obiad: gotowe danie.. kurczak, ryż, pieczarki..
Podwieczorek: Jabłko.
Kolacja: Płatki z mlekiem Fitness + po tym 3 duże garści płatków..
eh... okropnie... katastrofalnie..