Właśnie...Zamieszczone przez Princesss
W sumie ja raz na jaki czas sobie dam piwko małe jak jest jakie świętowanie i też chudnę, więc nie ma powodu do paniki . Dieta nie ma być katorgą, ale też lanie w siebie wódki i dietowanie to absolutnie w parze nie idzie
a ja piłam wódkę z sokiem w sylwka i nie przytyłam o dziwo. ;] i to były dwa, trzy kieliszki. :P
Można ewentualnie pić czerwone winko, ale też bez przesady W małych ilościach wspomaga trawienie
Tu jestem : Moja walka z ostatnimi kilogramami i modelowanie ciała
Moje fotki przed i po na 1 stronie
hehe no wiem ze nie wolno ale wg mnie piwo chyba gorsze jest bo rozdyma zoladek...no ja tylko wodke pije (drinki pod wszelka postacia) no i na imprezach nie moge sie powstrzymac zeby chociaz 1 drinka nie wypic...wiec jakos musze przezyc z tym...wiem ze nie wolno
co do dzis to na sniadanie mama kazala mi zjesc biala bulke z szynka wiec nie jadlam juz serka wiejskiego bo sama ta buła z szynka miala z 350 kcal...obiad to bedzie salatka, potem jablko, 2 wasy z serem i wiejski na podwieczorek i kolacje... + godzina fitnessu chyba dobrze prawda? wiem ze ta bulka nie powinna byla sie znalezc w diecie
Oj nie przejmuj się I tak ładnie zaliczyłaś dzień
Tu jestem : Moja walka z ostatnimi kilogramami i modelowanie ciała
Moje fotki przed i po na 1 stronie
1 bulka to nie tragedia, wazne by przez to nie zawalic calego dnia
1 bułka i to na śniadanie od czasu do czasu diety nie psuje pieknie idziie!
Ja jem codziennie przynajmniej 1 bułkę i chudnę, więc nic nie szkodzi, że zjadłaś ...
A na obiad tylko sałatkę?
I jak Ci dzisiaj idzie?
Zakładki