-
jeśli będzie to porcja tylko do spróbowania to tak na zdrowie
-
Dzisiaj pochłonięte:
Śniadanie: Activia + 25g muesli i jedna kromeczka chlebka wasa
2 śniadanie: 2 kromeczki chlebka wasa z dzemem (domowym ) z czarnej pożeczki
Obiad: talerz zupy z serków i te 3 nieszczęsne, małe racuchy
Kolacja: planowany serek wiejski
Jutro powinno byc lepiej...
-
Myślę, że nie jest źle. Może te racuchy to nienajlepszy pomysł, ale napewno sama wiesz, że malutkie odstępy od diety większości osób się zdarzają. Ja zjadłam wczoraj jedną delicję, ale nie czuję z tego powodu wyrzutów sumienia. Mam nadzieję, że Ty też nie
-
nom, te racuchy niepotrzebne, ale przynajmniej zjadłaś tyle ile powinno sięjeść, a nie jakoś super kolaorycznie
-
wiem wiem, te racuchy nie były konieczne, ale takie pyszne, zrobione własnoręcznie, że aż głupio było nie zjeść następnym razem sie powstrzymam
-
nic sie nie stalo, byle tylko takie wyskoki nie zdarzaly sie zbyt czesto, bo wtedy diete diabli biora :P
bardzo ladna kolacja
do tego serka mozesz sobie dorzucic np. rzodkiewke albo szczypior jesli lubisz <palce lizac>
-
racuchy <marzy> ajj kocham,
ale stanowczo wole chrupiące faworki .....
dobra dobra nic juz nie pisze :P
-
no dokładnie !
a wiecie, ze za tydzień tlusty czwartek ???
-
zapomniałam
ale chyba i tak sie nie skusze ;p mimo ze moje postanowienie dobiega końca (28 dni bez słodkości), to napewno nie zjem sklepowego pączka, może jeśli mama zrobie takie z serka danio i będę mieć dużąochote to zobaczymy
-
do tłustego czwartku daleko :P
wiec nie wiem co bedzie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki