Wersja do druku
BMI idealne... nie wiem. Waga nie jest obiektywnym miernikiem. To zależy od budowy. A ile masz wzrostu i jaką budowe (mocną, normalną, drobną)? O wiele lepszym miernikiem są wymiary, a jeszcze lepszym poziom tkanki tłuszczowej, a najlepszym - lustro :D
hehe. no racja w sumie. zresztą, nie będę teraz nad tym myśleć, zobaczymy jak sytuacja będzie wyglądać przy 55kg i zacznę się martwić dopiero wtedy ;)
163 cm wzrostu masz? a jaką budowe ?
normalną z przewagą na mocną..
No to moim zdaniem najmniej 53 kg, 55 będzie ok :wink: Poza tym po osiągnięciu danej wagi możesz wytopić resztki tłuszczu bez spadku wagi - trening siłowy i zwiększona ilość kalorii (wyjście z diety) i jazda :wink: a za to piękna rzeźba ciała będzie - wcale nie kulturystyczna, a coś pomiędzy kobiecą a wysporotwaną :wink:
a ku ku ? jak tam dzień mija? :D
Spowiadanko z dzisiejszego dnia prosimy :D
no bez wpadek jest :D sennie bardzo. zaraz pójdę się zaprzyjaźnic ze stepperem, bo dopiero go dorwałam. ale najpierw kawka :roll:
I
owsianka z mlekiem 0% /400/
II
grahamka z szynką i warzywami /190/
III
ananas z puszki /80/
grahamka z dżemem /220/
**890kcal
wow, a gdzie owoce?? i dlaczego tyle pieczywa aż? :roll: monotonne...Cytat:
I
owsianka z mlekiem 0% /400/
II
grahamka z szynką i warzywami /190/
III
ananas z puszki /80/
grahamka z dżemem /220/
**890kcal
owoce - był ten ananas no :D nie lubie ich nadużywać, mają dużo węgli, a mało witamin - czasem jem kilka plastrow ananasa jak dzisiaj, niekiedy jabłko, albo kilka suszonych sliwek..
a pieczywo bardzo lubię i jest poręczne - dziś się z tą IIIjką strasznie śpieszyłam i tak wyszło.