Wątek: DOPÓKI WALCZĘ JESTEM ZWYCIĘZCĄ

na obiad miałam zamiar zjeść naleśniki na słono, ale naleśniki na cholere nie chciały wyjść. trudno.

warzywa /100/
jajka /100/
szynka /90/

**730kcal

a dzisiaj mam chandrę. i nic na to nie poradzę. zaraz zaatakuje cos słodkiego.


yay. 2/3 cm spadły mi z ud i brzuch też mniejszy o 2cm
waga ta sama.

edit:
dowaliłam snicersa 85g = 216kcal / b 4g / w 23 <yay. kiedystyle dziennie ich jadłam>
/ t 12

bilans 945kcal czyli i tak za mało bo czeka mnie jeszcze jeden posiłek

jutro idę na zakupy, skończyły mi się podstawowe produkty


w szkole 7h, biorę ze sobą prowiant.

a gdzie są wymiary?

póki co, to wstyd podam za tydzień

jaki wstyd!
spojrz sobie na moje u mnie na 1 str
tam jest wstyd:P

spojrzałam i stwierdziłam, że podam własne wymiary za 2 tyg

gratuluje to i tak dobrze

Będzie dobrze:*

trzymam kciuki

Również 3mam kciuki.

dziękuję


witajcie wieczorkiem. byłam na zakupach, jutro powinno wszystko pójść już ogólnie zdrowo i z ćwiczeniami [stepper + [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] + coś na brzuch + stepper + rozciaganie - 3 razy w tygodniu wystarczy?]

dziś:

I
chleb ciemny ze słonecznikiem /120/
jajecznica z 2 jaj na łyżeczce masła - nie zjadłam całej /180/
papryka, sałata, musztarda /25/
szynka /70/
**395

II
chleb ciemny ze słonecznikiem /120/
szynka /70/
warzywa /25/
**215

III <tutaj raczej tragedia, ale nie miałam apetytu>
kurczak /150/
szparagówka /70/
danio biszkoptowy /130/
**350

IV <potrzebuję węgli, bo zaraz do książek idę>
czekolada /200/

bilans 1160kcal
na kolacje serek wiejski /200/ z dżemem /60/ albo papryką


po nauce rozejrzę się po Waszych wątkach dziewczynki