-
-
-
ja miałam identyczne jazdy jak Ty, ale na szczęście jestem już od jakiś 6 dni na diecie, no i co że codziennie muszę zjeść przynajmniej pół czekolady to szczegół.
próbuj Pseutonim, naprawdę warto. za którymś razem się uda, tak jak to było w moim przypadku <wchodziłam na dietę od świąt, ale cóż^^>
edit: co do golenia tylko jednej nogi, to wychodzenie w spodenkach na wf to była główna część kary ; ]
-
pseutonimku... bez załamek. ja dopiero mam sajgon, jak mama przywiozła 5kg cukierków
-
Suspensek - napisałam posta z narzekaniem a pod wpływem impulsu zaraz go usunęłam
Requiemek - No to ja dzisiaj "zaczęłam" dietę z całą czekoladą i tabunem fistaszków.
ale jutro tez jest dzien i kolejne próby xD
Czarnuszek - Już mi przeszło załamywanie się ;] uważaj na cukierryy!
---
hyh..najłatwiejsze to sobie przykleić plakietkę osoby, która sie objada. Rozpaczać po zjedzeniu np. czekolady i zjeść jeszcze więcej , o. ja sobie 'przykleiłam' plakietkę obżartucha(a wcale nie potrzebuję dużej ilości jedzenia) i jak jem to się nawet usprawiedliwiam no i nie tylko ja - dużo osób z tego co tu widzę rozpacza po zjedzeniu większego czy mniejszego nadprogramu. nie ma chyba dziewczyny która by się nie przejmowała wagą. więc najważniejsze to nie poddawać się za każdym razem bo nikt nam jedzenia wyrwie. ciekawe to jest - ludzka psychika, osoby płaczące bo nie mogą się zapiąć w spodnie i stwierdzające, że dlatego ich życie jest do d*py(aj może wprawdzie ja tak nie sadze, ale znam takie) a są osoby sparaliżowane, przykute do wózka z wielkimi ambicjami, nie popadające w stany depresyjne.
==
ale fatu mi przybylo na plecach :O fe. aaaa bylam dzis u kolezanki i pokazala mi zdjecia z wakacji.. np. ujecie jak stalam przed brama zoo. to ja? gdzie ja brzuch mialam :O
a diete jak sie domyslacie zawalilam znowu muehhehe tak wiec....jutro jutro jutrooooooo dieta! :d O-S-T-A-T-E-C-Z-N-I-E
pomeczycie sie troche ze mna na forum
-
A ja muszę mieć plecy szczupłe, bo jak nie mam, to mi się wszystko kostiumem wylewa A ja na basenie jestem min. 2 razy w tygodniu no to o czym my tu mówimy
Ehh u mnie najgorsze co jest to to, że jem coś strasznie kalorycznego, np. pizzę i jedząc jeden kawałek myślę sobie "pochłaniasz właśnie 300 kalorii", po czym bez namysłu sięgam po kolejny nie słuchając mojego żołądka, który jest już pełny
-
A ja muszę mieć uda i brzuch szczuplejszy, na pewno, bo to wstyd się pokazywać w jakimkolwiek stroju
-
ja jestem takim typem xD albo i byłam... potrafiłam siedzieć i jęczeć, że jestem tłusta, a nic z tym nie robiłam. a teraz działamy ;d
czekam niecierpliwie na raport. mam nadzieję, że dobrze poszło
a niestety na cukierka się skusiłam, no może dwa. demyt :P mnie tu nie ma już nie będe, nieeee.
amen.
-
NIE PODDAJEMY SIE
-
a ja wam powiem że nic bardziej faceta nie wkurza jak to że dziewczyna właśnie jęczy że ma tłusty brzuch i jest gruba, siedzi przed komputerem całymi dniami i tylko pochłania chipsy i czekolade...
Albo brać się za siebie, albo przestać jęczęć i zaakceptować się... Inne wyjście dla mnie nie istnieje :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki